Nie umiera ten, kto żyje w naszych sercach i pamięci. Ludzie nie umierają, dopóki żyją w naszej pamięci i sercu. Bo człowiek żyje tak długo, jak długo żyje pamięć o nim…
Choć Bruno hr. Kiciński na ziemi ciechanowskiej jest raczej zupełnie zapomniany – poza gminą Ojrzeń gdzie spoczął na wieczność – to jednak w okruchach pamięci żarzy się u nas jego wspomnienie jakby na przekór także i poza ziemią ojrzeńską. Głównie dlatego, że hen tam w oddali, w Warszawie, Łodzi i jeszcze gdzie indziej, ma Hrabia Ojrzeński swoje miejsce w pamięci elit myśli i świadomości narodowej, a stamtąd metafizycznie emanuje do małej ojczyzny naszej, choć dotychczas mizernie.
Więcej na ten temat w gazecie PULS Ciechanowa - czytaj na str. 29 - kliknij tutaj?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz