Zamknij

Tajemnica Guadelupe

12:00, 26.12.2020 DOROTA SMOSARSKA Aktualizacja: 18:11, 04.01.2021
Skomentuj RED RED

Wizerunek Matki Bożej z Guadalupe do dziś pozostaje zagadką i fenomenem dla uczonych, dla wierzących zaś potwierdzeniem żywej obecności Maryi. W czasie gdy w Europie szalała reformacja i z Kościoła Katolickiego wystąpiło pięć milionów ludzi, w wyniku objawień Niepokalanej na wzgórzu Tepeyac do Kościoła weszło dziewięć milionów Indian.

O wizerunku, który nie został namalowany ludzką ręką opowiada Wincenty Łaszewski w swojej książce pt. „Największa tajemnica Guadalupe. Źródło wiary. Wyzwanie dla nauki”.

Cudowne objawienie brzemiennej Matki

21 kwietnia 1519 roku Hiszpanie wylądowali na terenach należących do Azteków. Dwa lata później imperium tych ostatnich już nie istniało. Indianie opornie przechodzili na nową, obcą im wiarę przyniesioną przez bezwzględnych i okrutnych konkwistadorów. Jednym z nielicznych ochrzczonych był Juan Diego Cuauhtlatoatzin. W 1531 roku w dniach 9 – 12 grudnia na wzgórzu Tepeyac, nazwanego przez Hiszpanów Guadalupe, objawiła mu się Najświętsza Maryja Panna. Pragnęła świątyni, „w której okażę współczucie twemu ludowi i wszystkim ludziom, którzy szczerze proszą mnie o pomoc w swojej pracy i w swoich smutkach. Tu wysłucham ich łkania, ich narzekań i uzdrowię ich ze smutku, ciężkich doświadczeń i cierpień”. Dla potwierdzenia swoich słów pozostawiła na tilmie (płaszczu z agawy) Juana Diego swój autoportret pełen znaczeń i symboli.

Maryja mówiła do niego w azteckim języku nahualt i w bardzo prosty sposób wytłumaczyła podstawowe prawdy: swoje nieprzemijalne dziewictwo, macierzyństwo, a także pośrednictwo pomiędzy Bogiem a ludźmi, które sprawuje jako ich Matka. Wreszcie dała wyraźny znak Indianom, że Ona i Jej Syn nie chcą ofiar z ludzi. Po objawieniach z Guadalupe te nieludzkie praktyki szybko zanikły (co roku składano ofiary z ludzi poprzez wyrywanie żywych serc z klatki piersiowej, w 1487 roku w dniu poświęcenia piramidy Huey Teocalli, w ciągu czterech dni złożono w ofierze 80.400 osób).

Kult Madonny z Guadalupe rozwijał się. Prosta kaplica przekształciła się w kościół, który wielokrotnie rozbudowywano. Dziś Guadalupe jest największym sanktuarium maryjnym na świecie, przyciągającym rocznie 12 mln wiernych. To tam papież Jan Paweł II beatyfikował (6 maja 1990 r.) i kanonizował (31 lipca 2002 r.) Juana Diego.

Patronka ruchów obrony życia

Na swoim autoportrecie Matka Boża z Guadelupe ukazała się jako przynosząca nowe, nienarodzone jeszcze Dziecię. Ojciec Święty Jan Paweł II polecił odczytywać orędzie Świętej Dziewicy z Guadalupe „w świetle znaków czasu”, dlatego to Jej zawierzał sprawę poczętego życia. Wskazywał na Nią jako Patronkę życia nienarodzonych dzieci. Tak jak przed pięciuset laty położyła kres panowaniu kultury śmierci w Meksyku, tak teraz pochyla się nad każdą matką i dzieckiem, nad każdą rodziną, która postanawia wybrać życie i przyjąć do swego domu poczęte dziecko.

24 kwietnia 2007 roku, gdy Rada Miasta Meksyk miała zalegalizować aborcję na żądanie, w bazylice Matki Bożej z Guadelupe zdarzył się cud. Kilka tysięcy ludzi modlących się za nienarodzone dzieci zobaczyło na świętym Wizerunku intensywne światło promieniujące z łona Maryi w kształcie ludzkiego embrionu. Ludziom ukazał się Chrystus nienarodzony. Naukowcy badali zdjęcia zrobione w bazylice, analizowali pod każdym kątem to zjawisko. Potwierdzono autentyczność światła wychodzącego z Wizerunku Maryi (nie jest to flesz aparatów). Poza tym usłyszano za pomocą stetoskopu bicie serca nienarodzonego dziecka w brzemiennym łonie Matki Bożej z obrazu. Wielokrotnie Madonnie z oczy płynęły łzy (olej). Trwają nawiedzenia Misyjnego Wizerunku, który ma nawrócić świat. Przychodzi, by poruszyć sumienia ludzi decydujących się na zabicie swojego nienarodzonego dziecka.

Nieziemski wizerunek

Wydawca w opisie zamieszcza informację, że Autoportret Maryi „nie został wymalowany żadnymi ziemskimi farbami, przypomina zdjęcie z Polaroida – zwykłe włókna z agawy w niewytłumaczalny sposób zostały zabarwione od wewnątrz za pomocą techniki nieznanej do dzisiaj. Zdjęcia rentgenowskie nie wykazują żadnych pociągnięć pędzla na płótnie. W źrenicach oczu Obrazu – które mają zaledwie po kilka centymetrów średnicy – utrwaliła się z detalami scena z XV wieku, w której Juan Diego prezentuje biskupowi Zumarraga płaszcz z cudownym wizerunkiem. Widać dostojników Kościoła, księży, służących, czarnoskórą niewolnicę. Matematycy odnaleźli w Obrazie złote proporcje i ciąg Fibonnacciego a muzycy – medytacyjną muzykę sfer niebieskich”.

Książka zawiera wiele cennych wiadomości o historii podboju Meksyku, o Aztekach, ich historii, wierzeniach, zwyczajach, o tzw. „azteckiej ewangelii” – Nican Mopohua, dokładny opis objawień oraz wszelkich tajemnic ukrytych w wizerunku. Dowiadujemy się z niej też o licznych cudach za przyczyną Matki Bożej z Guadelupe. W książce opublikowano wiele pięknych, kolorowych fotografii. Jest idealna na prezent.

Książka liczy 320 czarno-białych i 48 kolorowych stron na kredowym papierze. Wydało ją Wydawnictwo Fronda. Cena detaliczna to 54,90 zł.

(DOROTA SMOSARSKA)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%