Zamknij

Kościół multikulturowy i liberalny - a co z celibatem?

11:00, 18.08.2020 Karol Podgórny Aktualizacja: 21:03, 18.08.2020
Skomentuj Fot. Franciszek Ammer Fot. Franciszek Ammer

W związku z wynikiem tegorocznych wyborów prezydenckich, tematem rozważań na miesiąc sierpień jest kwestia wielokulturowości i liberalizmu Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce.

Słowa pierwsze

Obecnie Polska jest jedynym w Europie krajem, w którym religijność rzymskokatolicka absolutnie przesyca życie prywatne, rodzinne, publiczne, polityczne, samorządowe, oświatowe, intelektualne, kulturalne, itd. Członkowie Kościoła prawie w całości stanowią społeczeństwo i tym samym elektorat we wszystkich wyborach do władz publicznych. Jaki jest polski Kościół, takie jest polskie społeczeństwo. Jakie jest społeczeństwo, taki jest nasz Kościół.

Kto stanowi Kościół?

Cała populacja kościelna. Wszyscy z mocy Chrztu Świętego przyjęci do Wspólnoty Kościoła. Bez względu czy obecnie chodzą na nabożeństwa czy nie.

Populacja kościelna

Tworzy ją większościowy laikat – trzydzieści kilka milionów wiernych. A także kapłani – około dwudziestu pięciu tysięcy księży parafialnych i diecezjalnych. Oraz zakonnice, zakonnicy i członkowie stowarzyszeń życia apostolskiego – łącznie około dwadzieścia cztery tysiące osób, w tym zakonnicy posiadający święcenia kapłańskie. (Za: Annuarium Statisticum Ecclesia in Polonia AD 2020, wg portalu: Polskie Radio 24.pl). Z Ewangelii i Listów Pawłowych wynika, że wszyscy członkowie Kościoła powołanego przez Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa są równi. Parafianin jest tyle samo ważny co biskup, arcybiskup i kardynał.

Polski Kościół od zawsze multikulturowy

Na przestrzeni historii polska populacja kościelna zawsze była wielokulturowa. W wiekach nam bliższych stanowili ją jednocześnie np. przedstawiciele kultur – ludowej niewolniczej, ludowej włościańskiej, proletariackiej, lumpenproletariackiej, mieszczańskiej, małomiasteczkowej, szlacheckiej, ziemiańskiej, dworsko-arystokratycznej, dworsko-biskupiej, parafiańskiej, rzemieślniczej, kupieckiej, itp. Przeważnie członkowie Kościoła byli także różnokulturowi, np. reprezentanci kultury ludowej i ziemiańskiej jednocześnie należeli do kultury parafiańskiej.

(Historyczna multikulturowość Kościoła wyraża się także w wielu razem występujących kulturach architektoniczno-artystycznych, takich jak romańska, gotycka, renesansowa, barokowa, rokoko, manierystyczna, klasycystyczna, neo-gotycka, modernistyczna, ekspresjonistyczna, a la Le Corbusier, itd.)

Dzisiaj Kościół też jest muli-culti, ale inaczej

Ewolucja cywilizacyjna sprawiła, że niektóre z kultur dotychczasowych zanikły, inne osłabły. Niektóre jak kultura parafiańska mają się dobrze, wyodrębniły się też nowe kultury. Obecnie co pokazały wyniki wyborów prezydenckich 2020, głównymi świadomościowymi megakulturami w populacji kościelnej są kultura konserwatywno-tradycjonalistyczna oraz lewicowo-liberalna. Obie megakultury cieszą się po równo poparciem wielomilionowych mas ludzi Kościoła. W wyborach uczestniczyło dwie trzecie dorosłej populacji, a to absolutnie reprezentatywna próba statystyczna całości. Socjologicznie wynik wyborów dokładnie odzwierciedla przekonania ogółu ludzi Kościoła w Polsce.

Rodzina – gorąca kwestia

Podczas wyborów gorącą kwestią, wokół której przebiegła linia rozgraniczająca bloki zwolenników obydwu megakultur, stał się charakter polskiej rodziny w aspekcie płci małżonków. Połowa populacji Kościoła okazała poparcie dla opcji uznającej prawo homoseksualistów obu płci do zawierania małżeństw, a tym samym do zakładania rodziny homoseksualnej poprzez zawarcie ślubu.

Vox populi – wolą Kościoła

Głos Ludu Bożego wyraził pilną konieczność uregulowania tej sprawy. Wobec znanego oporu hierarchii, czyli stu kilkudziesięciu biskupów, najlepszym rozwiązaniem w interesie ogółu jest zastosowanie Artykułu 25 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Umożliwia on udzielanie ślubów parom jednopłciowym przez państwowe urzędy stanu cywilnego, z jednoczesnym brakiem takiej praktyki po stronie kościelnej. Wilk będzie syty i owca cała.

Katolicy za ślubami homoseksualnymi

Trzeba zauważyć, że państwowe śluby homoseksualne zawierane są np. w następujących krajach katolickich: Belgia, Hiszpania, Meksyk, Portugalia, Argentyna, Brazylia, Francja, Urugwaj, Luxemburg, Irlandia, Portoryko, Kolumbia, Malta, Austria, Ekwador, Kostaryka. A także w USA, Kanadzie i RPA. Natomiast zakaz takich małżeństw obowiązuje na prawosławnej Białorusi i w prawosławnej Bułgarii, zaś zateizowane Węgry (mniej niż 10% społeczeństwa uczestniczy w praktykach religijnych) urzędowo zalegalizowały konkubinaty homoseksualne i rejestrują związki partnerskie osób tej samej płci.

Liberales Pax Inter Catholicos

Sprawa, za którą połowa Ludu Bożego głosowała tak, a druga przeciw, wcale nie podzieliła ani nie skłóciła populacji kościelnej w Polsce. Liberalny charakter naszego Kościoła sprawia, że jedni i drudzy w spokoju, z szacunkiem, ramię w ramię uczestniczą w Mszach Świętych i przekazują sobie znak pokoju. Kopanie rowów między ludźmi na wzór resentymentów Dixie po Wojnie Secesyjnej, ideologii Ku-Klux-Klanu oraz propagandy Piusa XII wojującego o utrzymanie średniowiecznej pozycji Kościoła (poprzez negowanie laicystycznej formuły powojennych państw europejskich), w praktyce nie odnosi żadnych skutków. Nasza populacja kościelna jest liberalna, wyznaje ewangeliczne zasady „Liberte, Egalite, Fraternite” – Wolność, Równość, Braterstwo. Nie chce żyć w państwie urządzonym według ukochanego przez Piusa XII modelu Francisco Franco i António Salazara. Przecież był Sobór Watykański II, a dzisiaj jest Franciszek.

Liberalność Kościoła na co dzień

Kościół jest wspólnym domem dla członków i sympatyków PiS, PO, PSL, SLD, LPR, Ruchu Katolicko-Narodowego, Inicjatywy Feministycznej, Nowoczesnej, Ruchu Narodowego, Komunistycznej Partii Polski i wszystkich kilkudziesięciu nie wymieniowych partii polskich (nazwy wg Wykazu Partii Wpisanych do Ewidencji Partii Politycznych, w: pkw.gov.pl).

Kościół dla wszystkich jest wspólną przestrzenią wolnych myśli i wyborów. Nikt nie zabrania nikomu uczestniczenia w Mszach Świętych i przyjmowania Sakramentów Świętych. Każdy jest tu u siebie, pod opieką Ducha Świętego.

W Kościele występuje wolność uczestnictwa. W Mszach Świętych i procesjach swobodnie mogą brać udział Świadkowie Jehowy, Żydzi, Protestanci, Buddyści, Muzułmanie, Prawosławni, Hinduiści. Murzyni, Arabowie, Hindusi, Chińczycy. Cudzołożnice, cudzołożnicy, rozwódki, rozwodnicy, konkubiny, konkubenci, geje i lesbijki. Wszyscy są naszymi siostrami i braćmi takimi jak my sami.

Kościół to liberalna oaza dla skłóconych polityków i samorządowców. Gdy są w świątyni lub na plenerowych uroczystościach katolickich, są blisko siebie, pełni tolerancji i szacunku według zasady „Liberte, Egalite, Fraternite”. Wymieniają uśmiechy i znak pokoju, są jak jedna liberalna katolicka rodzina.

Co można usłyszeć wśród wiernych

Liberalny charakter Kościoła sprawia, że uwagę wiernych przykuwa kwestia przymusowego celibatu księży parafialnych i diecezjalnych, którego w czasach pierwszych i przez grubo ponad tysiąc lat nie było.

W Pierwszym Liście do Tymoteusza Święty Paweł stwierdził: „Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel. (…) Który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości” - 1 Tm 3; 2,4.

W Liście do Tytusa Święty Paweł wskazując kogo należy ustanawiać prezbiterami (księżmi), przekazał: „Takich, którzy są nienaganni, są mężami jednej żony, którzy mają dzieci wierzące (…)” - Tyt 1; 6.

Skutki braku żony

Dla młodych męskich organizmów i w wieku średnim, brak żony może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Przyniesie też starość bez rodziny i potomstwa kolejnych pokoleń, samotność i egzystencjalną pustkę.

Problemy zdrowotne generowane przez celibat dobrze widać w świetle Nowego Testamentu: „Jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa, niech każdy ma swoją żonę i każda niechaj ma własnego męża. (…) Nie strońcie od współżycia z sobą, chyba za wspólną zgodą do pewnego czasu, aby oddać się modlitwie, a potem znowu podejmujcie współżycie, aby was szatan nie kusił z powodu niepowściągliwości waszej. (…) Jeśli jednak nie mogą zachować wstrzemięźliwości, niechaj wstępują w stan małżeński; albowiem lepiej jest wstąpić w stan małżeński, niż gorzeć” - 1 Kor 7; 2,5,9.

Tylko papiestwo uparło się na celibat

W ramach średniowiecznej walki papiestwa o pełnię władzy nad ludzkością, celibat księży stał się narzędziem dyscyplinowania duchowieństwa i wymuszania posłuszeństwa. Celibat narzucono księżom podczas Reformy Gregoriańskiej za pontyfikatu Grzegorza VII (1073-1085), obowiązującym prawem kościelnym stał się za pontyfikatu Innocentego III (1198-1216). W Polsce zaczęto go wymagać od roku 1197. Obecnie polskim kapłanom prawa do posiadania rodziny, Watykan odmawia przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego, który wszedł w życie w XX wieku.

O rodzinne prawa księży upomnieli się ks. prof. dr Marcin Luter i król Henryk VIII – luteranizm i anglikanizm już w XVI wieku zniosły przymusowy celibat.

Celibat – kwestia suwerenności państwa

Zakaz małżeństw polskich księży z mocy zagranicznego prawa, nosi cechy ingerencji zewnętrznego ośrodka władzy w prawa polskich obywateli. Metodą wyjaśnienia problemu, byłoby złożenie przez Rzecznika Praw Obywatelskich zapytania do Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego zgodności odpowiednich przepisów zagranicznych regulacji prawnych, z przepisami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – przede wszystkim z Art. 31 ust. 2, Art. 32 ust. 1 i 2 oraz Art. 47, wobec treści Art. 37, ust. 1: „Kto znajduje się pod władzą Rzeczypospolitej Polskiej, korzysta z wolności i praw zapewnionych w Konstytucji”. Należy zauważyć, że Art. 53 dotyczący spraw religijnych, w ogóle nie przewiduje religijnego narzucania polskim obywatelom zakazu zakładania rodziny w drodze zawarcia małżeństwa. Zaś Art. 48 ust. 1 każdemu rodzicowi, w tym księżom rzymskokatolickim, gwarantuje prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. A Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy cytując przeszkody zawarcia małżeństwa podaje – wiek, ubezwłasnowolnienie, chorobę psychiczną lub niedorozwój umysłowy, pozostawanie w innym związku małżeńskim, pokrewieństwo i powinowactwo oraz przysposobienie. Nie ma mowy o zakazie zawierania małżeństw z powodu zagranicznych kodeksów.

Niech księża mają swoje rodziny

Nie ma celibatu w Judaizmie, Prawosławiu (w tym u Starokalendarzowców), Protestantyzmie i u Starokatolików (w tym w Kościele Polskokatolickim). Odrzucają go Świadkowie Jehowy i Mormoni, nie obowiązuje w Islamie.

Dziś w naszym Kościele odmawia się duszpasterzom prawa do sakramentów kapłaństwa i małżeństwa razem. Wbrew Nowemu Testamentowi muszą wybierać – albo sakrament szósty, albo siódmy. Przez ten tragiczny wybór nie spełniło się tyle pięknych powołań kapłańskich i może nie spełniać się w przyszłości. Wszystkie siedem Sakramentów są dla wszystkich Chrześcijan, dlaczego Rzymscy Katolicy są tego pozbawieni. Przymusowy celibat księży to antykultura wobec systemu wartości ewangelicznych, zaprzeczenie Bożego

Prawa do życia człowieka w szczęściu rodzinnym.

Módlmy się w intencji naszych kapłanów by mogli żyć w rodzinach, wychowywać dzieci w katolickiej wierze i cieszyć się wnukami i prawnukami.

Słowa ostatnie

Jak zawsze sierpniowe rozważania i zgłoszone tezy stanowią publicystykę advocati diaboli, a słowa ostatnie powiedzą Czytelnicy. Czekamy na refleksje, oceny, komentarze, przemyślenia, uzupełnienia, sprostowania i protesty. Najciekawsze chętnie opublikujemy na naszych łamach.

Szczęść Boże.

(Karol Podgórny)

Urodzony w okresie powojennym. Od dzieciństwa kształtowany w aurze kultury amerykańskiej dzięki Telewizji Polskiej, która ciągle nadawała westerny, kryminały, horrory i filmy gangsterskie made in USA oraz rysowanki Disneya. Osobiście oglądał transmisje na żywo z lądowań Amerykanów na Księżycu. Lubi amerykańską i francuską demokrację liberalną oraz muzykę country.

Karol Podgórny

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

mmmmmm

1 0

Pan chciałby zrobić rewolucję w Kościele Katolickim.
Przeciwnicy Kościoła rzymskokatolickiego nie są praktykującymi katolikami.
Smutne rozważania, 08:25, 22.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%