Zamknij

Kultura na dożynkach, o łacinie podwórkowej i rurach na Ludowej - Wspomnienia z przyszłości

23:40, 18.09.2023 IWO „GAGUŚ” GAWLICA Aktualizacja: 23:33, 21.09.2023
Skomentuj rys. RAFAŁ KADO rys. RAFAŁ KADO

Wrzesień 2032 roku owocuje u nas i w kraju różnymi wydarzeniami. W Dziudzianowie i powiecie właśnie rozkręcił się sezon dożynek, w części gmin już były, w pozostałych będą. Ale już widać kulturalną nowość w ich biegu, wartą pochwały za bardzo kulturalną wartość jakiej jeszcze nie było. Otóż pojawił się kulturalny zwyczaj, że poprzedni wójtowie (burmistrzowie, prezydenci) w czasie dożynek ze sceny pozdrawiają obecnych wójtów (burmistrzów, prezydentów) oraz gratulują im osiągnięć i życzą dalszych sukcesów.

Na przykład podczas Dożynek Miejsko-Dekanalnych w Dziudzianowie na scenę w tradycyjnym ludowym kapeluszu wszedł poprzedni trójkadencyjny prezydent Dziudzianowa i zwracając się do obecnego prezydenta, który jest już drugą kadencję, m.in. powiedział: ‒ Szanowny, kochany Panie Prezydencie, serdecznie gratuluję Panu imponujących sukcesów w pracy na rzecz naszego miasta i jego mieszkańców. Długo ludzie w Dziudzianowie musieli czekać na prawdziwego gospodarza grodu, który sprawnie rozwija miasto i dba o sprawy mieszkańców, ale teraz się doczekali. Dzięki Panu nasze miasto ożyło i w ludzi wstąpiła długo przedtem nieobecna nadzieja, że w końcu władze miasta zaczną się troszczyć o społeczność lokalną ‒ stwierdził poprzedni prezydent miasta i wtedy dożynkowicze krzycząc „Prawda! Prawda!” wybuchnęli brawami nie milknącymi przez minutę.

Podobnie kulturalnie wydarzyło się w jednej z poddziudzianowskich gmin wiejskich. W części oficjalnej Gminno-Parafialnych Dożynek na scenę w kapeluszu wszedł poprzedni bardzo wieloletni wójt, który przekazał: ‒ Droga, kochana Pani Wójt! Z radością gratuluję Pani ożywienia naszej gminy, która tyle długich lat musiała czekać na dobrego gospodarza, ale się ludzie doczekali i teraz dzięki Pani wszystko już jest inne, lepsze, normalne. Mieszkańcy gminy w końcu czują, że władze samorządowe są dla nich, a nie odwrotnie. Cieszę się, że Pani jako obecny wójt chętnie współpracuje z radnymi, sołtysami, posłami i nie ucieka przed zwykłymi obywatelami ‒ wygłosił poprzedni wójt, a gdy to powiedział zgromadzeni na dożynkach od razu zaczęli bić gromkie brawa, masowo krzycząc „Prawda! Prawda! Teraz mówi prawdę!”.

Zmieniamy temat i przechodzimy do tematyki kultury języka potocznego. Otóż wychodząc naprzeciw potrzebie popularyzacji prawdziwej wiedzy o pochodzeniu tzw. łaciny podwórkowej, jakże wszechobecnej w życiu społecznym, redakcje portali Dziudzia-TV oraz Radio-Dziudzia wspólnie zainicjowały konferencję pt. „Łacińsko-sarmackie korzenie naszej współczesnej łaciny podwórkowej”. ‒ Ktoś stereotypowo, zupełnie pochopnie mógłby powiedzieć, że zwrot „łacina podwórkowa” ma zabarwienie sarkastyczne, umniejszające jej wartości semantyczne, kulturowe i słowotwórcze. Błąd! To są naprawdę zwroty łacińskie, tylko od czasów sarmackich gdy łacina królowała wśród szlachty, zostały nieco przekształcone brzmieniowo głównie poprzez polonizację koniugacyjną i deklinacyjną, ale nie straciły swych rdzeni słowotwórczych, mocno zaświadczających o ich kulturowym rodowodzie łacińskim, gdy w epoce sarmackiej wprowadzone zostały do powszechnego użytku ‒ na wstępie stwierdził znany humanista, znawca epoki sarmackiej.

‒ Zajmijmy się teraz przykładami ‒ zaproponował kolejny mówca i udowodnił łacińskie pochodzenie popularnego słowa „dupa”. ‒ Termin ten bezpośrednio pochodzi od „duplex” czyli czegoś podwójnego. Przecież ta część ciała właśnie jest podwójna, składa się z dwóch symetrycznych wobec siebie połówek rozdzielonych rowkiem jako osią symetrii. Wracając do brzmienia dosłownie łacińskiego, zamiast spolszczonej formy „dupa” można używać adekwatnie dostosowanej formy „dupleksa”, co zagubi nieco pejoratywny dla niektórych purystów konotacyjny wydźwięk słowa. W ślad za tym można używać nowych współczesnych form od „duplex”, np. mówiąc „widziałem elegancką dupleksę”, „jaka ładna dupleksa” lub „poznałem wczoraj zdrową dupleksę”. Nie trzeba też mówić dupek tylko dupleksik, półdupek zastąpić półdupleksikiem, zamiast kurdupel wyrażać się kurdupleks, a jak ktoś jest dupowaty nazywać go dupleksowatym. Wyjdzie to naprzeciw gustom językowym silnie związanym z oryginalną tradycją łacińską.

Z kolei emerytowana polonistka objaśniła tajemnicę popularnego słowa „k...wa”. ‒ Wprost pochodzi od łacińskich zwrotów – curvo, curvus, curvamen, curvatura (czyt.: kurwo, kurwus, kurwamen, kurwatura – przyp. red.). By pozbyć się podejrzanej dla purystów językowych aury słowa, bez problemu można wrócić do źródłosłowu sarmacko-łacińskiego, odpowiednio do rodzaju płciowego desygnatu wobec podmiotów męskich stosować „curvamen”, a do żeńskich czyli kobiecych - „curvatura”. Wtedy będzie „ten kurwamen”, „ta kurwatura” ‒ ekspercko objaśniła polonistka, nawiązując też do ewolucji m. in. słów cutis (kutas, np. u kontusza) oraz perdolesco (p...ć). Tyle o konferencji.

A u nas w Ciechanowie wiele się teraz mówi o kompleksowej modernizacji infrastruktury podziemnej ulicy Ludowej z osiedlem. Nieoficjalnie spodziewana jest tam wymiana już w przyszłym roku rur wodociągowych na grubsze, a za dwa lata także rur kanalizacyjnych.

‒ Wymiana rur w osi ulicy Ludowej na większe, umożliwi szybki rozwój osiedla, w końcu będzie mogła powstać u nas sauna z basenem na dwieście osób oraz fontanna na górce przy Kruczej. Na referendum oboma rękami zagłosuję za jak najszybszą wymianą rur ‒ powiedziała sympatyczna mieszkanka ulicy Ludowej. ‒ Też całkowicie popieram rozpoczęcie już w przyszłym roku wymiany rur wodociągowych i kanalizacyjnych na Ludowej i osiedlu. Dzięki temu nareszcie będzie można chodzić do sauny i na basen oraz posiedzieć przy fontannie na górce koło kościoła. Ja też w referendum zagłosuję, żeby wymienili rury ‒ dodała stojąca obok urocza mieszkanka osiedla Ludowej.

A poza tym u nas wszystko O.K. Mieszkańcy chwalą starostę, prezydenta, naszych wiceministrów i panią wójt z Regimina. Oraz prezesów PUK-u i TBS-u wraz z małżonkami i przewodniczącego rady nadzorczej wodociągów.

Tyle na dzisiaj. Ahoj!

(IWO „GAGUŚ” GAWLICA)

Pochodzi z okresu powojennego. Pamięta wiele premier „Kabaretu Starszych Panów” i pierwszych wydań „Kabaretu Olgi Lipińskiej”. Podziwia dzisiejsze kabarety publiczne na ciechanowszczyźnie z licznym udziałem postaci kabaretowych z miasta i powiatu naszego. Poprawny politycznie – zwolennik The Beatles, YouToube, Wikipedii oraz Portalu PULSU CIECHANOWA.

Iwo Gawlica

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%