Zamknij

Bezmyślne niszczenie cywilizacji zachodniej - Douglas Murray: „Wojna z Zachodem”

14:39, 05.12.2022 Waldemar Nicman Aktualizacja: 22:00, 06.12.2022
Skomentuj pixabay.com pixabay.com

Ostatnimi czasy trafiła do mnie ciekawa książka, która jest rozważaniem nad modnym od jakiegoś czasu niszczeniem zachodniej cywilizacji łacińskiej opartej na chrześcijańskich korzeniach.

To wydana przez czołową i ambitną, rodzimą oficynę ZYSK I S-KA pozycja pt. „Wojna z Zachodem” i podtytułem „Najwyższy czas obalić niespójne argumenty krytyków Zachodu”. Autorem jest Douglas Murray. I oto mam bodaj po raz pierwszy problem z samym tytułem. Co bowiem kryje się pod wieloznacznym pojęciem „Zachód”? Jak go zdefiniować? Jako kierunek geograficzny, półkula zachodnia, czy może przedzielona po II hekatombie światowej „żelazną kurtyną” Europa, na zachodnią i wschodnią? Po przeczytaniu książki doszedłem do wniosku, że autor użył tu figury retorycznej, bądź skrótu myślowego. Wydaje mi się, że chodzi o bezpardonową wojnę z cywilizacją zachodnią? Na wielu płaszczyznach i w tyluż aspektach. Dla mnie osobiście najgorszym jest to, że znaczący w tym udział biorą liczni pożyteczni idioci właśnie z Europy… Zachodniej, tudzież wielu mych rodaków. Bo wielu z nas, zbyt wielu przeskoczyło polskość i wyparło ją z pamięci stając się w swym mniemaniu europejczykami. Niestety, tylko pod względem materialnym i ideologicznym, zapominając o swej bogatej historii i wiekowych korzeniach chrześcijańskich. Smutne to bardzo i źle rokujące.

Dość jednak mych dywagacji i rozważań, a czas zająć się książką. Liczy ona 360 stron podzielonych na cztery główne i obszerne rozdziały. Oto one: 1. RASA, 2. HISTORIA, 3. RELIGIA, 4. KULTURA. Nie posiada wcale zdjęć, ale nie są one konieczne w książce o odcieniu filozoficznym. Oprawa miękka ze skrzydełkami. Okładka przednia prosta i w czarnym kolorze. Na niej dużymi literami w kolorach białym i żółtym: tytuł i podtytuł oraz nazwisko i imię autora w odpowiedniej konfiguracji. Na tylnej zaś nieco o treściach zawartych w środku. Cena 49,90 zł wydaje się przystępną. Polecam wszystkim, a przede wszystkim tym, którzy szybko zapomnieli, że są Polakami, a uważają się tylko za obywateli Europy. Wypierając się swych korzeni, a zakochując się w ideologii gender i dyktaturze lewacko-liberalnej serwowanej przez UE.

Z tylnej okładki

Dlaczego tak skupiamy się na grzechach zachodniej cywilizacji, skoro w Chinach nadal działają obozy koncentracyjne? Otóż dlatego, że krytyczne podejście do zachodniej kultury jest ostatnio bardzo modne. Czasami jest to niewątpliwie potrzebne, jednak w wielu przypadkach antyzachodnia retoryka i narracja podkopuje fundamenty naszej cywilizacji. W końcu, jeśli odrzucimy idee Kanta, Hume’a i Milla z powodu ich opinii na temat rasy, to czy nie powinniśmy odrzucić Marksa (tudzież jego miłośników), w którego pracach jest tak wiele rasistowskich i antysemickich wątków? Ameryka ma problemy z rasizmem, ale to samo można powiedzieć o Bliskim Wschodzie i Azji. Co gorsza, korzyści z tej sytuacji odnoszą wrogowie demokracji i łamiące prawa człowieka reżymy, które dzięki temu starają się odwrócić uwagę od swych przestępstw. Mordujący własny naród dyktatorzy chętnie powtarzają modne hasła i retorykę ruchów antyrasistowskich, jednocześnie wzmacniając swoje autorytarne rządy. Jeśli chcemy, by Zachód (cywilizacja zachodnia – W.N.) przetrwał, musimy go bronić. W swojej najnowszej książce Douglas Murray występuje właśnie w obronie tejże cywilizacji. Pokazuje dobitnie, jak wielu ludzi o dobrych intencjach zostało oszukanych przez antyzachodnią obłudną retorykę oraz obala niespójne argumenty krytyków Zachodu.

Ze wstępu nieco

W ostatnich latach stało się jasne, że toczy się wojna: wojna z Zachodem. Nie przypomina dokładnie dawnych konfliktów zbrojnych, w których ścierały się ze sobą armie i ogłaszano zwycięzców. To bezlitosna wojna kulturowa przeciwko korzeniom i owocom zachodniej tradycji. Z początku trudno to dostrzec. Wielu z nas wyczuwało, że coś jest nie tak. Zastanawialiśmy się , dlaczego ciągle słyszymy jednostronne argumenty i niesprawiedliwe zarzuty. Nie zadawaliśmy sobie jednak sprawy z zakresu tych działań. Wynikało to między innymi z faktu, że zepsuciu uległ nawet język idei: słowa nie oznaczały tego co dawniej. Kiedy ludzie mówili o „równości”, nie mieli na myśli równych praw. Mówili o „antyrasizmie”, ale brzmiało to z gruntu rasistowsko. Mówili o „sprawiedliwości”, ale wydawało się, że chodzi im o „odwet”. Dopiero w ostatnich latach, kiedy na jaw wyszły skutki działań tego ruchu, mogliśmy sobie uzmysłowić jego skalę: to atak bezpardonowy na wszystko co się wiąże ze światem zachodnim i jego cywilizacją tudzież wartościami – na jego przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Ukształtował się też pogląd, że Zachód musi być nieustannie karany, a my nie podejmujemy poważnych wysiłków na rzecz przeciwstawienia się temu groźnemu i szkodliwemu zjawisku.

O autorze nieco

Doguglas Murray to brytyjski pisarz, dziennikarz i komentator polityczny. Był założycielem Centre for Social Society i wicedyrektorem Henry Jackson Society. Stale współpracuje ze „Spectatorem”; pisze też do innych periodyków. Jest autorem kilku głośnych książek. Wygłasza odczyty w parlamencie brytyjskim i parlamentach innych krajów Europy, a także w Białym Domu.

 

(Waldemar Nicman)

Legendarny przywódca ciechanowskiej „Solidarności”. Odznaczany przez Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów – m.in. Krzyżem Wolności i Solidarności. Odznaczony Medalem „Za Zasługi dla Ciechanowa”. Od 30 lat współpracownik mediów lokalnych i regionalnych. Związany z PULSEM Ciechanowa od pierwszego numeru. Pasjami czyta książki – nawet po kilka tygodniowo.

Waldemar Nicman

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%