Teraz na starcie Nowego Roku 2028, na wniosek radnych postanowiono liberalnie wyjść naprzeciw słusznym potrzebom środowiska niedopieszczonych kobiet płci żeńskiej i męskiej.
Wyznaczono, że miejscem wiecowania niedopieszczonych kobiet obu płci będzie w Ciechanowie plaża nad krubińskim kanałem, naprzeciwko mola i kąpieliska. Zaś trasa przemarszu pochodów poprowadzi plażą do lasu i dalej w prawo przyleśną dróżką do torów kolejowych, gdzie następować będzie zawracanie kolumn i powrót do miejsca wyjścia. W tej lokalizacji nie będą obowiązywały żadne ograniczenia czasowe ani ilościowe zgromadzeń. Nad sprawnością imprez oraz stanem sanitarnym obszaru manifestacji czuwać będzie Zarząd Osiedla.
– Piękna lokalizacja. Na koniec można tam robić grilla nad wodą – skomentowały trzy aktywne kobiety z okolic Kownat Żędowych, Ujazdowa i Ujazdówka.
– Dobrze, że wyznaczyli odpowiednie miejsce na te figle. Już nie można było wytrzymać z ekscesami na Deptaku i w Rynku. Tam pod lasem mogą sobie wykrzykiwać i nie gorszyć młodzieży okropnymi plakatami – stwierdziła sympatyczna ciechanowianka w berecie z włóczki puchatkowej.
A teraz drugi poważny temat. Na samym początku 2028 roku przyszły do naszej redakcji trzy miłe mieszkanki gminy Ojrzeń, który przyniosły ważną wiadomość. Powiedziały, że jak w lecie chodziły za grzybami po Lesie Bardońskim, zupełnie przypadkowo natknęły się na kamienne fundamenty, pokryte mchem i zarośnięte krzakami. Poprosiły byśmy tę informację przekazali komu trzeba, żeby sprawdzić co to.
Oczywiście o sprawie zaraz powiadomiliśmy służby. Wskutek doniesienia służby natychmiast rozpoczęły poszukiwania w zasobach. Już następnego dnia służba bibliotekarska odnalazła książkę z XIX wieku, w której opisano przypadek zburzenia w czasie wojen napoleońskich starej karczmy leśnej w Lesie Bardońskim, w której przez kilkaset lat ucztowała szlachta z Grędzic, Mieszek i Rzeczek. Jak wynika z treści woluminu, karczma została zrównana z ziemią ostrzałem armatnim z obu stron, a teren szybko zarósł zielenią. Na podstawie zawartej w książce mapki służby gminne, leśne i geodezyjne wyznaczyły wśród drzewostanu kwadrat badawczy, w którym służby archeologiczne i konserwacji zabytków podjęły badania terenowe.
Szybko natrafiono na fragmenty budowli, które odsłoniono. Wtedy okazało się, że w czasie wybuchu zawalone zostały ziemią schody prowadzące w dół do solidnych, dobrze do dzisiaj zachowanych dębowych drzwi piwnicznych. Gdy służby poszukiwawcze otworzyły drzwi, na początek ludzie ze służb sanitarno-higienicznych zbadali detektorami powietrze we wnętrzu. Okazało się, że szczeliny w popękanych fundamentach, zapewniały przez dwa wieki należytą wentylację podziemnych komnat i można tam dzisiaj wchodzić bezpiecznie.
Gdy ludzie ze służb historyczno-inwentaryzacyjnych rozpoczęli badania, na początek natrafili na kufer z mnóstwem ozdobnych pucharów, w których szlachcicom podawano piwo i węgrzyna. Znaleziono też topór rzeźnicki, trzy tasaki, dwie chochle, kocioł i pięć kociołków, michy dębowe i tłuczki do kartofli oraz wałek i stolnicę, a także pięć karafek na gorzałę i prawie sto łyżek.
Sensacyjnym odkryciem stało się natrafienie przez ludzi ze służb archeo na dzbanek z pokrywką, w którym był zwój pergaminowy, zapisany dziwnym alfabetem. Znaleziskiem zajęli się ludzie ze służb konserwacji zabytków, którzy znalezisko wsadzili do szczelnej skrzynki i zabrali do Ciechanowa.
Po oględzinach przez funkcjonariuszy służby ochrony zabytków stwierdzono, że tekst jest napisany po grecku. Po przetłumaczeniu okazało się, że na rulonie znajduje się proroctwo z VII wieku dla ziemi ciechanowskiej, na cały wiek XXI. Służby nadały znalezisku oficjalną nazwę „Zwój z Bardonek”, a treści na nim zapisane nazwano „Proroctwem Bardońskim”.
Uwzględniając nasze zasługi w całej sprawie, służby archeo pozwoliły nam sfotografować treść „Proroctwa Bardońskiego” z zastrzeżeniem by na razie nie ujawniać, z wyjątkiem proroctw już spełnionych lub teraz się spełniających.
Jak Czytelnicy pamiętają w zeszłym tygodniu na Portalu Pulsu Ciechanowa przytoczyliśmy niektóre już spełnione proroctwa. M.in. że Ciechanów będzie się dobrze rozwijał od roku 2014, cały powiat i gmina Regimin od roku 2018, a od roku 2021 zacznie się budowa kanalizacji w Grzybowie, której nie zbudowano przez pierwsze dwudziestolecie wieku. Również wspomnieliśmy, że według Zwoju z Bardonek przez cały XXI wiek będzie na ziemi ciechanowskiej szybko rozkwitała poezja. Tak, że na koniec stulecia poetą lub poetką będzie co ósma osoba w powiecie, z tego co druga wydawać będzie tomiki poetyckie.
Ujawnione treści od razu wywołały rezonans społeczny. – Poezja ma przyszłość – przekazały przez telefon pani Jasia, pani Basia i pani Tereska*. – Ciekawe – stwierdzili pani Ania i pan Wojtek*, przypadkowo spotkani przez naszego redaktora na Sienkiewicza przy markecie. – Doprawdy intrygujące – wyraziła w mailu pani Danusia*. – W historii są znaki o przyszłości – powiedziała pani Wandzi pani Bogusia*. – Tak, tak – potwierdzili przysłuchujący się rozmowie panowie Czaruś, Maruś i Gaguś*. (*nazwiska do wiadomości redakcji).
A poza tym także O.K. Ciągle przychodzą do naszej redakcji mieszkańcy, którzy chwalą panią starostę, pana wicestarostę i panią kierownik wydziału promocji powiatu i polityki społecznej. Chwalą również władze miasta Ciechanów oraz prezesów spółek komunalnych z małżonkami, pana wójta i pana sekretarza gminy Ojrzeń, panią wójt gminy Regimin oraz burmistrza miasta Sochocin.
Tyle w styczniowym czytadełku. Szalom!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz