Zamknij

Dieta vs Post

13:00, 13.02.2020 Jowita Rutkowska Aktualizacja: 11:23, 14.02.2020
Skomentuj Fot. Pixabay Fot. Pixabay

Odkąd otyłość stała się problemem cywilizacyjnym, ludzie szukają sposobu, jak sobie z nią radzić. Są różne diety: cud (cud, jak schudnę), podwójna (bo na jednej człowiek chodzi głodny), BCHP (bierz, chamie, połowę) itd. Rekordy popularności bije w ostatnich latach bardzo rygorystyczna dieta dr Ewy Dąbrowskiej zwana wymiennie (mylnie zresztą) postem Daniela. 

Biorąc pod uwagę założenia żywieniowe, można zauważyć, że nie ma między nimi różnicy. Opierają się na spożywaniu warzyw (wybranych), niskocukrowych owoców oraz piciu dużej ilości wody. Czemu więc ów styl odżywiania figuruje pod dwiema nazwami? Wspólny mianownik stanowi Pismo Święte. Nie od dziś wiadomo, że księgi Starego i Nowego Testamentu poruszają niemal każdy temat dotyczący ludzkiej egzystencji. To podręcznik do historii, ekonomii, psychologii, kultury, a także… poradnik zdrowia. Jeśli post Daniela potraktujemy jako inspirację do diety, to okazuje się, że nawet ten właśnie wątek tam odnajdziemy. Zupełnie jakby Stwórca zostawił dla swoich stworzeń wskazówkę na wypadek, gdyby świat zaczął zmierzać w szkodliwą stronę. Dla tych, którzy nie wierzą w księgi natchnione, historia proroka Daniela może stać się wskazówką do zmiany nawyków żywieniowych. Dla wierzących będzie czymś znacznie więcej…

Warto sięgnąć do samego źródła, czyli księgi proroka Daniela, aby lepiej zrozumieć sens wybranego przez niego sposobu odżywiania. Otóż Daniel i jego towarzysze, to młodzieńcy ze znamienitych rodów, którzy w czasie niewoli babilońskiej mieli pobierać nauki na dworze króla Nabuchodonozora. Po trzech latach intensywnego wysiłku oraz pomyślnym zdaniu sprawdzianu zdobytych umiejętności  otrzymywali szansę na objęcie wysokich stanowisk państwowych. Aby tak się stało nie wystarczyła jednak wyłącznie zdobyta wiedza, ale również zdrowy i piękny wygląd. Król nie skąpił adeptom wyszukanych, bogatych w różnorodne składniki posiłków. Pojawił się jednak problem związany z koszernością serwowanych na dworze potraw. Żydzi nie mogą bowiem, zgodnie ze swoją religią, łączyć mięsa z nabiałem. Stąd decyzja Daniela, aby uzyskać zgodę nadzorującego ich urzędnika na żywienie się jarzynami i owocami. Dzięki temu mogliby pozostać wierni swojemu Bogu. Próba trwała 10 dni. Zakończyła się pomyślnie. Dieta jarska, znajdująca swe źródło w tym, czym Bóg karmił w Raju Adama i Ewę, miała na celu osiągnięcie maksymalnego potencjału ciała i intelektu. Nasi bohaterowie wyróżniali się siłą i zdrowiem spośród reszty młodzieńców. Kilka lat później Daniel raz jeszcze zastosował swój post do rozjaśnienia umysłu, kiedy pełnił funkcję znamienitego urzędnika państwowego. Zaniepokojony wydłużającym się dla Izraela okresem niewoli babilońskiej, przez 21 dni oczekiwał od Boga znaku, mającego wskazać, kiedy ona się zakończy. Po tym czasie dane mu było poznać przyszłość, a Bóg uczynił z niego proroka.

Tu właśnie wyłania się różnica między dietą, a postem. Dieta koncentruje się wokół zdrowia fizycznego, planowania jadłospisu, przepisach, nieustannym ważeniu i mierzeniu ciała. Post natomiast poprzez ciało dociera do ducha, a więc skupia się na zdrowiu psychicznym. Jeśli wzorem postaci biblijnych połączy się go z modlitwą, efekty mogą być zdumiewające. Wyciszone ciało poddaje się duchowi, powodując ich wzajemną harmonię. Tak przynajmniej podają osoby, które podjęły wyzwanie. Czy to rzeczywiście ma sens? Może warto samemu się przekonać… Ja podjęłam próbę 2 lata temu. Niestety nie wytrwałam aż 21 dni, a zaledwie 12. Zasady okazały się zbyt restrykcyjne, a może wola za słaba?

(Jowita Rutkowska)

Z zawodu i powołania nauczyciel. Obserwatorka życia społecznego. Pasjonuje się podróżami, tymi bliskimi i dalekim. Jej drugą pasją jest muzyka. W wolnych chwilach gra na gitarze i śpiewa. Prowadzi scholę dziecięcą w parafii pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbe w Gąsocinie.

Jowita Rutkowska

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%