Zamknij

Romantyczny sen nauczycielki „Krasiniaka” - Wspomnienia z przyszłości

22:55, 13.10.2022 IWO „GAGUŚ” GAWLICA Aktualizacja: 23:04, 13.10.2022
Skomentuj rys. RAFAŁ KADO rys. RAFAŁ KADO

Jak zwykle od pewnego czasu także teraz w październiku 2031 roku zaczynamy od przybliżenia sytuacji samorządowej w Dziudzianowie i powiecie dziudziawskim. Otóż umacniają się tam notowania klanu „dzieci przyszłością narodu”, nad którym od trzech miesięcy pieczę sprawują wujkowie „dobra rada” z Przesłysza i „czujne oko” z Dziudzianowa. Jak podają media dziudziawskie, gdyby wybory samorządowe odbyły się dzisiaj, na pierwszym miejscu na liście wyników znalazłby się klan „dzieci przyszłością narodu”. Zaraz za nim uplasowałby się klan „dominiecki”. Do rady powiatu wszedłby także bezpartyjny klan „cebeuwiecki”, który ugrałby więcej radnych powiatowych niż ma teraz. To skutek tego, że coraz więcej ludzi nie tylko w dziudziawszczyźnie ale i całym kraju, ma już naprawdę dosyć partyjnych gierek, kłamstw, zagrywek i głupot robionych przez partyjnych przygłupów, itp. Dlatego bezpartyjny klan na wyborczym rynku jest coraz bardziej doceniany przez wyborców, i słusznie.

Z uwagi na to, że oba główne klany nie przekroczą pięćdziesięciu procent, potrzebna będzie koalicja z udziałem bezpartyjnych „cebeuwieckich”. Jeśli na przykład pójdą z klanem „dominieckim”, to nowym Panem Starostą zostanie pan od „dominieckich”, a wicestarostą pan od „cebeuwieckich”. Ale nie na pewno, bo jak przestrzegają dziennikarze dziudziawscy, jeśli w ostatnim momencie pojawi się zupełnie nowy klan z elegancką urzędniczką na czele, który w nazwie będzie miał coś wspólnego z płynięciem wody, to cały układ może ulec wywróceniu.

Tyle o sprawach odległej dziudziawszczyzny w województwie burakowskim. Wracamy na nasze podwórko.

Właśnie kilka dni temu, czyli na początku października 2031 roku, przyszła do naszej Redakcji bardzo sympatyczna emerytowana nauczycielka „Krasiniaka” i opowiedziała swój tajemniczy sen. – We śnie ujrzałam, że zasnęłam i przyśnił mi się teatr według „Wesela” Wyspiańskiego, ale nie dokładnie tylko w ogólnym kształcie przeplatanym wątkami i trawestacjami z innych dzieł i wizjami osobistymi. Czysty Romantyzm, oniryzm z frenezją romantyczną. Nic dziwnego bo jestem przepojona Romantyzmem, przecież nasz patron Zygmunt był wielkim Romantycznym Wieszczem – rozpoczęła miła emerytka nauczycielska i mówiła dalej, przechodząc do relacji o przyśnionym teatrze podług „Wesela”: – Na scenie stoi wielki stół weselny, a na nim obfitość wszystkiego, całe góry jadła i picia. Po środku leży Złoty Róg Obfitości i Dumna Czapka z Piór. Wokół siedzą weselnicy. Jedzą, piją, lulki palą. Cieszą się radośnie gaworząc, a wśród gaworów „Co tam panie u Chińczyków? Chińczyki trzymają się mocno!”.

Wchodzi Jasiek w stroju krakowskim. Ma strojny kaftan i długie buty z cholewami i ostrogami. Raptownie porywa ze stołu Złoty Róg Obfitości i Dumną Czapkę z Piór. Chwyta od kośnika żelazną kosę. Obraca się na obcasie i rusza jakby go z procy wystrzelili na dwie strony świata na raz. Nerwicowo podskakując i pohukując, tak jak to jest gdy komu dadzą na popęd i posypią szaleju.

W kącie odzywa się Zegar Stary: – Ku-ku, Ku-ku, Ku-ku.

Kurtyna opada. Przerwa.

Kurtyna podnosi się. Na stole pusto, obfitość znikła, zrobiło się chłodniej, tylko jakieś ogryzki. Weselnicy wcale nie weseli. Smutne twarze, oczy wpatrzone w pusty stół. Cisza, nikt nie rozmawia. Tylko w kącie stołu Starościna Dożynkowa lamentuje do Wójta: – Łolaboga panie wójcie! Łolaboga panie wójcie!

Powraca Jasiek. Głowa opuszczona, apatycznie patrzy w podłogę. Bez strojnego kaftana i butów z ostrogami. W jakimś dresie i trampkach.

Wchodzą trzej Wnukowie Karola Wielkiego – Lothar od Italii, Karol od Francji i Ludwig od Niemiec. Ubrani z godnością – ciemne garnitury, białe koszule, krawaty, pantofle. Kulturalnie, z szacunkiem bez chamstwa, śpiewają:

– Miałeś Herr Johann złoty róg,

Miałeś Herr Johann czapkę z piór,

Wicher czapkę niesie,

Róg hula po lesie,

Ostał ci się Herr Johann tylko sznur!

Chór Krakowiaków i Górali: – Jasieńkowi już nie trzeba nic...

Węglarz: – Nosił Wilk razy kilka, niedługo poniosą Wilka. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni, już Wilk osuwa się do czarnej matni. Bo póty dzban wodę nosi, póki mu się ucho nie urwie. Spisane są czyny i rozmowy. Węglarz pamięta.

Anioł z Pismem w dłoni: – Pismo naucza: Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi! Po ich owocach poznacie ich. Złe drzewo wydaje złe owoce. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, wycina się i rzuca w ogień.

Mądry Profesor z Lublina: – Quidquid agis, prudenter agas et respice finem (łac.: cokolwiek czynisz, czyń roztropnie i przewiduj koniec – przyp. red.).

Ksiądz Skarga i Ksiądz Wawrzyniak: – Nie tędy droga, Nie tędy droga...

Na scenę wkracza Historia, wyostrza ostrzeżenie:

– Przed wami noc, gasnące gwiazdy,

Upiorny, trupi nieba fiolet.

Zostanie po was złom żelazny,

I głuchy drwiący śmiech pokoleń.

W oddali słychać głos dzwonu. – Komu bije dzwon? – pyta Krakowiak Górala. – Nie pytaj, może bije tobie...

Kurtyna opada. Koniec – zakończyła relację z romantycznego snu emerytowana nauczycielka „Krasiniaka”.

– No cóż. Romantyzm nie jest prosty, nawet sny romantyczne są zakodowane symboliką i trudne w odczytywaniu. Jak już powiedziałam, ja jestem przesiąknięta Romantyzmem, więc śni mi się romantycznie. A ten mój sen to czysty exodus od jednoznaczności, absolutnie rozmyty kontrast między sensami. To dosłownie teatr a la exodus i rozmyty kontrast. Tak właśnie. Exodus. Rozmyty Kontrast – powiedziała nasza miła Gość Redakcyjna, pożegnała się i poszła na miasto kupić swetry i bawełniane podkoszulki na zimę.

Tyle w naszej październikowej czytance jesiennej. Memento mori i Ahoj!

(IWO „GAGUŚ” GAWLICA)

Pochodzi z okresu powojennego. Pamięta wiele premier „Kabaretu Starszych Panów” i pierwszych wydań „Kabaretu Olgi Lipińskiej”. Podziwia dzisiejsze kabarety publiczne na ciechanowszczyźnie z licznym udziałem postaci kabaretowych z miasta i powiatu naszego. Poprawny politycznie – zwolennik The Beatles, YouToube, Wikipedii oraz Portalu PULSU CIECHANOWA.

Iwo Gawlica

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%