Zniknęło ponad 3 tysiące maseczek - za przestępstwo odpowie 37 - latek z Pułtuska

Pułtuscy kryminalni odzyskali część skradzionego mienia. Mieszkańcowi Pułtuska grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolność.

Do kradzieży maseczek ochronnych ze skrzyni ładunkowej, zaparkowanego na terenie jednego z pułtuskich supermarketów, ciężarowego  Renault doszło w nocy z 10 na 11 września. Z palety zniknęło 3150 sztuk jednorazowych środków ochrony osobistej. Pokrzywdzeni oszacowali starty na kwotę blisko 4,5 tys. złotych. Sprawą niezwłocznie zajęli się policjanci pionu kryminalnego. Dzięki wnikliwym działaniom funkcjonariuszy, udało się wpaść na trop osoby, która miała związek z przestępstwem. Kryminalni odnaleźli część skradzionego mienia podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych wytypowanego  pułtuszczanina. Mężczyzna został zatrzymany. Zebrany w sprawie materiał dał podstawy do przedstawienia 37-latkowi zarzutu kradzieży. Za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.