Pracodawca nie musi ponosić kosztów edukacji pracownika, chyba że kwalifikacje te są niezbędne do wykonywania pracy na określonym stanowisku – wynika z wyjaśnień Państwowej Inspekcji Pracy. Jeśli obowiązkowe szkolenie odbywa się poza godzinami pracy, wlicza się je do czasu pracy pracownika.
Prawa przysługujące pracownikowi w zakresie podnoszenia kwalifikacji wyjaśniła ekspertka PIP Natalia Cichy. Wskazała, że zgodnie z art. 17 oraz art. 94 pkt 6 Kodeksu pracy, pracodawca jest obowiązany ułatwiać pracownikom podnoszenie kwalifikacji zawodowych, jednak „nie oznacza to, że pracodawca ma ogólny obowiązek stwarzania warunków do zdobywania określonych kwalifikacji, co potwierdzają orzeczenia Sądu Najwyższego”.
Jak wskazano w wyjaśnieniach, jeśli pracodawca jedynie wyraża zgodę na podnoszenie kwalifikacji obowiązują ogólne zasady określone w przepisach dotyczących kształcenia pracowników. Natomiast w przypadku, kiedy pracodawca wyda polecenie w tym zakresie, pracownik jest zobowiązany do jego realizacji. Polecenie takie nie może być sprzeczne z prawem lub umową o pracę.
„Czas obowiązkowego szkolenia odbywanego poza normalnymi godzinami pracy pracownika wlicza się do czasu pracy” – wskazano.
„Pracodawca nie ma obowiązku ponoszenia kosztów edukacji pracownika, chyba że kwalifikacje te są niezbędne do wykonywania danego rodzaju pracy lub pracy na określonym stanowisku” – wskazała Natalia Cichy.
Jeśli pracodawca zdecyduje się partycypować w kosztach szkolenia pracownika, oprócz opłat za kształcenie może też finansować inne wydatki związane z edukacją jak np. koszty przejazdów, podręczników czy zakwaterowania.
„Umowę szkoleniową zawierają pracodawca z pracownikiem podnoszącym kwalifikacje zawodowe w której określają wzajemne prawa i obowiązki umowa musi być zawarta na piśmie nie ma obowiązku zawarcia takiej umowy jeśli pracodawca nie zamierza zobowiązać pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych” – wyjaśniła ekspertka.
Zgodnie z art. 1031 i 1032 Kodeksu pracy, jeśli szkolenie odbywa się z inicjatywy pracodawcy lub za jego zgodą, pracownikowi przysługuje urlop szkoleniowy i zwolnienie z pracy na czas nauki. Jak wskazała PIP, uprawnienia te przysługują nawet wtedy, jeśli nie zawarto umowy o podnoszenie kwalifikacji
„Urlop szkoleniowy jest odpłatny i udzielany w dniach pracy w wymiarze 6 lub 21 dni w zależności od rodzaju egzaminu do którego przystępuje pracownik może być wykorzystany w całości lub w częściach jednak termin jego wykorzystania musi być uzgodniony z pracodawcą nie musi on przypadać bezpośrednio przed egzaminem” – wskazała Natalia Cichy.
Jeśli podnoszenie kwalifikacji nie wynika z polecenia pracodawcy lub nie odbywa się za jego zgodą, pracodawca nie ma obowiązku udzielania urlopu szkoleniowego. „Decyzja w tym zakresie zależy od jego dobrej woli” – podkreśliła ekspertka.
Jak zaznaczono w wyjaśnieniach, nawet jeśli szkolenie odbywa się za zgodą pracodawcy, może on odmówić udzielenia urlopu, jeśli są ku temu ważne powody. Niewykorzystany urlop szkoleniowy nie przekształca się w prawo do ekwiwalentów.
mr/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz