We wtorek Kotula (Lewica) informowała PAP, że Lewica i PSL zakończyły negocjacje dotyczące związków partnerskich. Zapowiedziała, że wypracowano dobre rozwiązanie, które w przyszłym tygodniu ma być zaprezentowane przez wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego (Lewica) oraz wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL). Z kolei szef ludowców zastrzegł, że rozmowy z Lewicą nie dotyczyły związków partnerskich, a ustawy o statusie osoby najbliższej (projekt o takiej nazwie przygotowało PSL). Stwierdził też, że w nowych przepisach będzie mowa o ułatwieniach takich, jak dostęp do informacji medycznej dla drugiej osoby i że chodzi o to, by "ułatwić ludziom życie, a nie o to, by mieszać porządek konstytucyjny".
Sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula powiedziała w Studiu PAP, że projekt ustawy ws. związków partnerskich jest już gotowy. Przyznała, że w związku z zastrzeżeniami PSL nazwa ustawy podlegała negocjacjom. Absurdem byłaby wojna o nazwę, to sprawa drugorzędna - dodała.
Kotula w Studiu PAP w czwartek poinformowała, że projekt ustawy jest gotowy, a decyzja polityczna w jego sprawie już zapadła. - To jest koniec definitywny negocjacji. To, co robimy dzisiaj, to są drobne, szczegółowe tylko zmiany albo dopracowanie pewnych zabezpieczeń, które w tej ustawie mają się pojawić - powiedziała.
Pytana o zastrzeżenia PSL do nazwy "związki partnerskie", zaznaczyła, że nazwa jest kwestią drugorzędną. - Te osoby ze społeczności, które czekają na uregulowanie tych kwestii, (...)najbardziej interesuje zakres praw, bo to jest ustawa o bezpieczeństwie, o zabezpieczeniu kwestii dotyczących podstawowego poczucia bezpieczeństwa, którego dzisiaj wiele osób nie ma w związkach nieuregulowanych - wskazała.
Dodała, że "ponieważ absurdem byłaby wojna o nazwę, zdecydowała, że także nazwa może podlegać negocjacjom". Nie zdradziła nazwy projektu ustawy, zapowiadając, że będzie ona ogłoszona, razem z PSL, w przyszłym tygodniu.
Pytana, czy uprawnienia dla par, które będą ujęte w przyszłych przepisach, obejmą wspólne rozliczanie się z urzędem skarbowym, zauważyła, że ta kwestia nigdy nie budziła kontrowersji. Powołała się też na przykład Łotwy, gdzie w przepisach zapisano kilka uprawnień dla par tej samej płci, bez m.in. możliwości dziedziczenia. - My idziemy w naszej ustawie, w mojej ocenie, dość szeroko - podkreśliła. Jednocześnie przyznała, że nie będzie to ustawa jej marzeń.
Cała rozmowa jest dostępna na stronie: https://wideo.pap.pl/pap-media,101/kotula-projekt-ustawy-ws-zwiazkow-partnerskich-gotowy-nazwa-drugorzedna,85694. (PAP)
kmz/ sdd/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz