Myślał, że inwestuje w „akcje Orlenu”. Stracił oszczędności

Prawie 12 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, który uwierzył w znalezioną w Internecie fałszywą reklamę inwestycji w „akcje Orlenu”.

Mieszkaniec powiatu ciechanowskiego znalazł w Internecie reklamę inwestycji w „akcje Orlenu”, która gwarantowała szybki zysk w bardzo krótkim czasie. Zachęcony atrakcyjną ofertą wypełnił formularz kontaktowy. Po przesłaniu ankiety skontaktowała się z nim kobieta, podająca się za managera biura inwestycyjnego. Rozmówczyni przekonała mieszkańca powiatu ciechanowskiego, że ma on szanse na zyskowne inwestycje w akcje Orlenu. W trakcie rozmowy mężczyzna został tak zmanipulowany, że podał kobiecie login i hasło do swojej bankowości internetowej. Gdy mężczyzna zorientował się, że został oszukany, było już za późno. Z jego konta zniknęło prawie 12 tys. złotych.

Fałszywe ogłoszenia gwarantujące rzekome bardzo wysokie i pewne zyski pojawiają się głównie w mediach społecznościowych oraz stronach internetowych. Zachęcają najczęściej do inwestowania w akcje spółek oraz projekty inwestycyjne. Schemat działania oszustów w większości jest taki sam. Nakłaniają potencjalnych pokrzywdzonych do zainwestowania pieniędzy, obiecując wysokie i szybkie zyski bez ryzyka. Proponują pomoc przy inwestowaniu, dlatego zalecamy zachować szczególną ostrożność przed podjęciem decyzji o przeznaczeniu pieniędzy na taki cel. Tego typu oferta jest nieprawdziwa i zazwyczaj kończy się utratą pieniędzy.

Policja apeluje o rozsądek i ostrożność. Jeżeli chcemy inwestować, poczytajmy najpierw, w jaki sposób to zrobić bezpiecznie. Pod żadnym pozorem nie instalować programów, o które proszą nas nieznajomi, jak również  nie podawać im loginów i haseł do bankowości. Zawsze zweryfikujmy rozmówcę-skontaktujmy się bezpośrednio z bankiem lub firmą inwestycyjną.