Trzeźwość za kierownicą to podstawa, bez względu na to, czy jest to kierownica pojazdu mechanicznego, czy roweru. Już niewielka ilość spożytego alkoholu wpływa na czas reakcji. O tym zapomniał 56-latek, który wsiadł na swój jednoślad, mając ponad 2,5 promila.
W niedzielę (21 kwiecień br.) około godziny 14.00 zatrzymano do kontroli drogowej rowerzystę. Badanie alkomatem wykazało, że 56-letni mieszkaniec powiatu płońskiego ma prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2.500 zł.
Za jazdę rowerem w stanie po użyciu alkoholu, czyli na poziomie od 0,2 do 0,5 promila grozi mandat karny w wysokości 1 tys. złotych. Kiedy rowerzysta jest nietrzeźwy, czyli poziom alkoholu w jego organizmie jest większy niż 0,5 promila wysokość mandatu, wzrasta do kwoty 2.500 złotych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz