5 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej wciąż pomaga powodzianom

Obsługują huby dystrybucji darów, dostarczają pomoc osobom starszym i niepełnosprawnym, prowadzą prace porządkowe na terenach zniszczonych przez żywioł – terytorialsi z północnego Mazowsza wciąż realizują zadania na Dolnym Śląsku w ramach operacji FENIKS.

Nieprzerwanie od ponad trzech tygodni żołnierze 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej niosą pomoc na Dolnym Śląsku. Do realizacji zadań w ramach wojskowej operacji pod kryptonimem FENIKS, mającej na celu odbudowę terenów zniszczonych przez powódź, delegowani są w systemie rotacyjnym terytorialsi ze wszystkich pododdziałów Brygady. Od początku operacji, każdego tygodnia na Dolnym Śląsku jest około 150 żołnierzy z pododdziałów 5 Mazowieckiej BOT z: Ciechanowa, Komorowa, Siedlec i Zegrza Południowego.

- Główne działania jakie realizujemy, to oczyszczanie koryta rzeki Białej Lądeckiej z tego co naniosła woda, a gdzie ciężki-inżynieryjny sprzęt nie może wjechać. Obsługujemy również wszystkie huby w Lądku Zdrój do których trafiają od darczyńców wszelkie niezbędne środki potrzebne powodzianom: żywności dla ludzi i zwierząt, chemia gospodarcza, odzież ochronna, meble, sprzęt AGD. Pomagamy w rozładunku, tematycznym rozdzielaniu i wydawaniu darów miejscowej ludności. We współpracy z wolontariuszami dostarczamy pomoc do osób niepełnosprawnych i starszych. Sytuacja jest dynamiczna i staramy się dostosować nasze działania do pojawiających się potrzeb mieszkańców. – powiedział ppor. Radomir z 53 batalionu lekkiej piechoty z Siedlec

Nadchodząca zima wymaga od wszystkich zaangażowanych w pomoc powodzianom intensyfikacji działań na różnych kierunkach. Żołnierze przez kolejne tygodnie i miesiące będą prowadzić w ramach operacji FENIKS prace porządkowe na zalanych terenach, oczyszczać z gruzu i odpadów popowodziowych piwnice, budynki użytku publicznego, udrażniać ulice, odbudowywać infrastrukturę, a także przystosowywać pomieszczenia do relokacji części mieszkańców, którzy w obliczu poniesionych strat, nie mogli wrócić do swoich domostw.