Zamknij

Ciechanów w rapowym wydaniu

15:52, 14.07.2019 Wiktoria Kwiatkowska Aktualizacja: 13:30, 17.07.2019
Skomentuj Wiktoria Kwiatkowska Wiktoria Kwiatkowska

W tym roku prezydent Krzysztof Kosiński przy organizowaniu Dni Ciechanowa postawił na "świeżość". Objawiła się ona w postaci koncertów artystów z rapowej sceny muzycznej - i to tych aktualnie najbardziej popularnych i cenionych wśród młodzieży. 

Słuszna była zmiana lokalizacji przedsięwzięcia, z zamkowego dziedzińca (jak to było w ub.r.) na błonia zamkowe, bowiem przybyło aż ok. 12 tysięcy osób.
Do Ciechanowa przyjechało bardzo wielu turystów, nawet z odległości 600 kilometrów, którzy byli pod wrażeniem, że w mieście liczącym ok. 45 tysięcy mieszkańców ma miejsce taka inicjatywa, i to w dodatku z bezpłatnym wstępem. Bo przecież ceny biletów na koncerty zaproszonych do naszego miasta artystów zaczynają się od minimum 50 zł. Tutaj zaś mieliśmy aż czterech jednego dnia, a ich energia i zaangażowanie wcale nie odbiegały od tych na komercyjnych koncertach, a wręcz przeciwnie!
Czyli w zasadzie jakich artystów? Jako pierwszy wystąpił ReTo, który wraz ze swoim „hypemanem”, czyli osobą pomagającą na scenie, co jest bardzo znane w tym gatunku muzycznym, naprawdę dobrze „rozruszali” publiczność. Przyznam szczerze, że akurat jego muzykę znałam najmniej, a bawiłam się świetnie.

Następny był legendarny już Kękę, który oprócz świetnych, prawdziwych w słowach utworów, posiada również niesamowite poczucie humoru i taką „lekkość” w rozmowie, co bardzo rozluźniło atmosferę. Po przeprowadzeniu krótkiej sondy wśród obecnej na koncercie publiczności, dowiedziałam się, że wiele osób miało podobne odczucie, czuli „jakbyśmy znali się z nim od dziecka!”.

Każdy koncert był zaplanowany na godzinę, jednak nieco inaczej było w przypadku kolejnego artysty, czyli Sokoła, który przedłużył swój występ o pół godziny - nikt nie narzekał! Osobowość ta jest już ikoną polskiego rapu, w dodatku ostatnio obchodził dwudziestolecie kariery, więc tym bardziej w imieniu młodzieży dziękuję prezydentowi za taki wybór repertuaru i całą organizację.

Dużym plusem w występach wszystkich muzyków był fakt, że pozytywnie budowali napięcie, rozpoczynali od starszych utworów, każdemu bardziej znanych, a kończyli nowościami. Kto wypadł najlepiej? Otóż najwięcej osób zebrało się na koncert rapera pochodzącego z Ciechanowa, czyli Kuby Grabowskiego, znanego jako Quebonafide, a więc mamy prawo do dumy! Jego koncerty są ponad skalę i jak sam mówił: „występ w rodzinnym mieście jest dla mnie naprawdę stresujący i ważny”. Rzeczywiście się postarał, cały czas utrzymywał kontakt z publicznością, chwilami sami mogliśmy być koordynatorami, zadecydować na jaki utwór teraz mamy ochotę, a później taki też rapował. Koncert ten był też najbardziej efektowny pod względem pirotechnicznym, gdyż rozpoczął się o 22:30, więc było już ciemno i lasery, płomienie, dymy - zrobiły dobrą robotę. Osobiście najlepiej bawiłam się właśnie na tym koncercie. Mimo tego, że już kilkukrotnie byłam na występach Kuby, to warto podkreślić, że każdy jest inny! Co więcej, artysta przygotował dla widowni niespodziankę! Tak naprawdę mieliśmy przyjemność być na koncercie nie czterech, a pięciu artystów, bo niespodzianką okazał się kolejny raper, czyli Taco Hemingway. W takim trio, bo przecież nie można zapominać o „hypemanie”- KrzyKrzysztofie, zrobili niesamowity koncert, który na długo zostanie w mojej pamięci, zresztą jak cały dzień! Oby w moim rodzinnym mieście było więcej takich inicjatyw.

(Wiktoria Kwiatkowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%