Rozstanie rodziców nie znosi więzi dziecka z żadnym z nich. Polskie prawo rodzinne traktuje kontakty jako dobro dziecka i jego własne prawo – równorzędne wobec prawa i obowiązku rodziców. Zgodnie z przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dziecko ma prawo do regularnych relacji z obojgiem rodziców, niezależnie od władzy rodzicielskiej i niezależnie od miejsca zamieszkania po rozstaniu. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli sąd ograniczył władzę jednego z rodziców, nadal powinien on uczestniczyć w życiu dziecka, o ile nie zagraża to jego dobru.
Kontakty obejmują przede wszystkim osobiste spotkania, ale także rozmowy telefoniczne i korespondencję elektroniczną. Sąd, ustalając ich zakres, bada wiek dziecka, dotychczasowy model opieki, odległość między miejscami zamieszkania oraz możliwości organizacyjne rodziców. Coraz częściej uwzględnia się także stałe kanały zdalne – krótkie, regularne połączenia w dni, gdy osobiste spotkanie jest niemożliwe. Harmonogram kontaktów może być bardzo precyzyjny (dni tygodnia, godziny, święta, wakacje) lub elastyczny, jeżeli jest na to zgoda obojga rodziców.
Rodzice w pierwszej kolejności powinni porozumieć się sami. Najlepszym narzędziem jest ugoda – zawarta przed mediatorem i zatwierdzona przez sąd albo bezpośrednio w sądzie. Ugoda zawarta przed mediatorem ma moc orzeczenia sądowego, a jej wypracowanie często pozwala uniknąć wielomiesięcznego sporu. Jeżeli porozumienia nie ma, każdy z rodziców może złożyć do sądu rejonowego wniosek o uregulowanie kontaktów. Postępowanie toczy się w trybie nieprocesowym, a sąd może zabezpieczyć kontakty na czas trwania postępowania.
W wyjątkowych sytuacjach, gdy dobro dziecka tego wymaga, sąd może kontakty ograniczyć. Ograniczenie może polegać na nakazie odbywania spotkań w obecności drugiego rodzica, kuratora sądowego, innej osoby godnej zaufania lub w miejscu do tego przeznaczonym. Takie środki stosuje się zwłaszcza w przypadkach uzależnień, przemocy domowej, zachowań agresywnych lub braku stabilności psychicznej rodzica. Zawieszenie kontaktów to rozwiązanie skrajne – stosowane tylko wtedy, gdy kontakt w danym momencie zagraża bezpośrednio dobru dziecka.
Uregulowane kontakty to nie tylko uprawnienie, ale i obowiązek lojalnej współpracy. Rodzic sprawujący bieżącą pieczę powinien przygotować dziecko do spotkania, przekazać niezbędne rzeczy, informować o stanie zdrowia i zajęciach. W przypadku braku realizowania kontaktów sąd może nałożyć sankcje finansowe za każdy przypadek naruszenia, a przy uporczywym działaniu – nawet zmodyfikować wcześniej wydane orzeczenie. Z drugiej strony rodzic uprawniony do kontaktów ma obowiązek punktualności, troski o bezpieczeństwo i poszanowania rutyny dziecka, w tym zajęć szkolnych i terapeutycznych.
Dobrze ułożone kontakty przynoszą korzyść wszystkim: dziecko ma stabilność i dwóch aktywnych rodziców, rodzice – przewidywalny plan, a szkoła i otoczenie – mniejszą liczbę sytuacji spornych. Kluczem są jasne zasady, konsekwencja w ich stosowaniu i gotowość do mądrych, punktowych korekt, gdy zmienia się sytuacja życiowa. Jeśli porozumienie nie jest możliwe, warto szybko sięgnąć po wsparcie radcy prawnego lub adwokata, który przeprowadzi Państwa przez ten trudny czas w profesjonalny sposób.
Bartosz Machul - Radca Prawny, Wiceprezes Mazowieckiej Izby Gospodarczej
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz