W ostatnich latach fotowoltaika zdobyła ogromną popularność - zarówno w gospodarstwach domowych, jak i w firmach. Nic dziwnego, skoro pozwala realnie obniżyć koszty energii elektrycznej. Niestety, od pewnego czasu wokół niej narosło wiele mitów i nieporozumień. Czas rozprawić się z tymi, które najbardziej zniechęcają do inwestowania w energię ze słońca.
Od net-meteringu do net-billingu – co się właściwie zmieniło?
Wszystko zaczęło się od ustawy z 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii, która wprowadziła tzw. net-metering – system rozliczeń pozwalający prosumentom oddawać nadwyżki energii do sieci i odbierać je później, pomniejszone o 20–30% (w zależności od wielkości instalacji). Ten model działał aż do 1 kwietnia 2022 roku, kiedy zastąpiono go net-billingiem. Obecnie sieć nie pełni już funkcji „magazynu energii”. Nadwyżki energii są przeliczane na złotówki – sprzedawca energii skupuje je na podstawie cen godzinowych (średnia ważona ok. 0,28 zł/kWh), natomiast odbiór energii odbywa się według aktualnych stawek (ok. 1 zł/kWh dla gospodarstw domowych, a dla firm – według cen ustalonych w umowach).
Drożyzna po nowym roku – co poszło nie tak?
Od 1 stycznia 2025 roku zniesiono tzw. „tarczę energetyczną” dla firm, co wywołało niemałe zamieszanie. Wielu przedsiębiorców nie było na to przygotowanych - pierwsze rachunki po nowym roku zaskoczyły ich nawet dwu - lub trzykrotnie wyższymi kosztami. Powód? Umowy zawarte w okresie pandemii i wojny w Ukrainie, kiedy ceny energii były rekordowo wysokie. Dzięki wcześniejszym mechanizmom osłonowym nie odczuli ich skutków - aż do teraz.
Czy fotowoltaika się jeszcze opłaca?
Coraz częściej słyszę opinie, że fotowoltaika przestała się opłacać. To nieprawda - ale faktycznie, wiele się zmieniło i bez odpowiedniego podejścia inwestycja może nie przynieść oczekiwanych rezultatów.
Największy problem? Nadal zbyt wiele firm projektuje instalacje według starych zasad z czasów net-meteringu. Dziś to błąd. W systemie net-billingu konieczne jest indywidualne podejście do każdego klienta i dokładna analiza potrzeb energetycznych.
Jak dobrać instalację, żeby to miało sens?
Gospodarstwa domowe – tu kluczowe jest zrozumienie profilu zużycia. Większość urządzeń działa po powrocie domowników z pracy, więc w ciągu dnia (kiedy świeci słońce) wykorzystujemy jedynie 20–25% wyprodukowanej energii. Reszta trafia do sieci i wraca do nas po znacznie wyższych kosztach.
Pompy ciepła zimą? Owszem, ale tylko z odpowiednią analizą. Słaba jakość sprzętu, brak audytu energetycznego, złe ocieplenie budynku – to prosta droga do tzw. rachunków grozy.
Firmy – w przypadku działalności prowadzonej w godzinach 7–18 autokonsumpcja energii może sięgać nawet 80%! Jeśli dodatkowo finansujemy instalację leasingiem operacyjnym, koszt energii jest zastępowany ratą leasingową – i to z korzyścią podatkową.
Gospodarstwa rolne – pobór energii przypada głównie na wieczór i wczesny ranek, więc bez magazynu energii instalacja nie ma ekonomicznego sensu.
Magazyn energii – przyszłość i konieczność
Coraz więcej mówi się o magazynach energii, ale świadomość ich działania nadal jest niska. To nie są urządzenia, które gromadzą energię na tygodnie. Ich cykl pracy to jedna doba – powinny się naładować i rozładować minimum raz dziennie. Prawidłowo zaprojektowany system może zwiększyć autokonsumpcję w gospodarstwie domowym z 20% do nawet 80%! Co więcej – magazyn można ładować w godzinach, kiedy prąd z sieci jest najtańszy.
Dodatkowo magazyny stabilizują napięcie w sieci, co zapobiega wyłączaniu się instalacji w razie przeciążeń lub zbyt wysokiego napięcia.
Podsumowanie – nie rezygnuj, tylko działaj mądrze
Jeśli masz wątpliwości, czy inwestycja w fotowoltaikę się opłaca – odpowiedź brzmi: tak, ale tylko przy dobrze dobranym systemie i rzetelnej analizie. Trzeba znać swoje potrzeby, profil zużycia i nowe zasady rozliczania. Fotowoltaika nadal ma ogromny potencjał – tylko musimy przestać działać według przestarzałych schematów.
Czym się zajmuję i w czym mogę Ci pomóc?
Od prawie 10 lat wspieram klientów indywidualnych i firmy w zakresie:
Jeśli któryś z tych tematów dotyczy Ciebie – zapraszam do kontaktu.
Gwarantuję kompleksowe wsparcie i realne efekty.
Arkadiusz Bogusz, tel. 577 660 646
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz