Co chce ukryć poseł Cicholska?

W poniedziałek (19 lipca) opublikowaliśmy na naszym profilu Facebook - tekst poświęcony uchwale Kongresu Prawa i Sprawiedliwości, która ma wykluczyć przypadki nepotyzmu wśród członków tej partii. Poseł Annie Cicholskiej zadaliśmy pytanie, czy będzie oczekiwać od swojego Syna by złożył rezygnację z zasiadania w radzie nadzorczej spółki, będącej w 100 proc. własnością ENEA S.A., w której to Skarb Państwa posiada większościowy pakiet akcji.

Parlamentarzystka odpowiedziała nam, że jej syn już to zrobił. Zadaliśmy Pani Poseł dodatkowe pytanie – kiedy jej syn złożył wspomnianą rezygnację? Niestety, w zwrotnym mailu poseł Anna Cicholska nie udzieliła nam odpowiedzi. Napisała za to m.in.: „Jestem odpowiedzialna, otrzymał Pan odpowiedź i proszę się tego trzymać.”.

Co chce ukryć poseł Cicholska?

Dlaczego nie odpowiedziała na pytanie kiedy jej syn złożył rezygnację? Czyżby nie chciała potwierdzić (lub zaprzeczyć) faktowi, że uczynił to pod wpływem wystąpienia prezesa Jarosława Kaczyńskiego potępiającego praktyki umieszczania rodzin parlamentarzystów PiS w radach nadzorczych i zarządach spółek Skarbu Państwa?

Uważamy, że Czytelnicy mają prawo znać odpowiedzi na te pytania, choćby miało to wywoływać niezadowolenie Pani Poseł, która nie lubi odpowiadać na niewygodne pytania mediów. Dlatego o to kiedy, i z jakiego powodu, syn poseł Cicholskiej zrezygnował z zasiadania w radzie nadzorczej ENEA CENTRUM Sp. z o.o. zapytaliśmy w Biurze Prasowym Grypy ENEA. Po otrzymaniu odpowiedzi, o jej treści niezwłocznie poinformujemy Czytelników PULSU.

*********

Co najmniej dziwny ton odpowiedzi na drugie pytanie zadane poseł Annie Cicholskiej co nieco może tłumaczyć fakt, iż nasz wczorajszy tekst wywołał dużo komentarzy w środowisku ciechanowskich działaczy PiS. Otrzymaliśmy wiele telefonów i wiadomości, że słusznie zrobiliśmy opisując sposób implementacji Uchwały Kongresu PiS na naszym terenie. Większość z naszych rozmówców nie wiedziała wcześniej o zasiadaniu syna posłanki w radzie nadzorczej ENEA CENTRUM Sp. z o.o.

– Nam często najzwyklejszej pracy nie jest w stanie pomóc znaleźć, a synowi to radę nadzorczą aż w Poznaniu potrafiła załatwić – powiedział nam rozżalony działacz PiS z jednej z gmin powiatu ciechanowskiego.