Jacka Ryzińskiego, kandydującego do sejmu z listy PSL, spotkaliśmy na ul. Warszawskiej podczas rozdawania ulotek i rozmów z wyborcami.
- Chociaż widać już pewne zmęczenie ludzi kampanią wyborczą, to gdy patrząc na ulotkę widzą że jestem kandydatem PSL, to w zdecydowanej większości reagują przychylnie. Część zatrzymuje się by porozmawiać. Seniorzy dopytują o szczegóły naszego postulatu programowego zakładającego zwolnienie emerytur z podatku dochodowego. Z kolei osoby prowadzące działalność gospodarczą chwalą pomysł dobrowolnego ZUS-u dla małych przedsiębiorców. W rozmowach z mieszkańcami spotyka mnie też często miłe zaskoczenie. Gdy czytają na ulotce moje nazwisko, to pytają się czy jestem synem Jerzego Ryzińskiego. Gdy potwierdzam, to mówią o Tacie w samych superlatywach. Jak się okazuje wiele osób dobrze wspomina go z czasów, gdy był prezesem Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Ciechanowie. Pytają co u niego słychać i proszą o przekazanie pozdrowień. To bardzo miłe – powiedział nam Jacek Ryziński.
Więcej o kompanii wyborczej w gazecie PULS Ciechanowa - czytaj na str. 12-14 - kliknij tutaj?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz