Zamknij

Nastają nowe czasy w Dziudzianowie i kto kocha się w księżach - Wspomnienia z przyszłości

23:34, 24.01.2023 IWO „GAGUŚ” GAWLICA Aktualizacja: 22:55, 25.01.2023
Skomentuj rys. RAFAŁ KADO rys. RAFAŁ KADO

Teraz w styczniu 2032 roku na początek jak ostatnio w zwyczaju, podajemy garść wieści z Dziudzianowa w województwie burakowskim. A tam wielki sukces klanu „wielka jedynka”. Wydarzył się dzięki zjednoczeniu i wzmocnieniu działaczy, w czym zasadniczą rolę odegrali wuj „dobra rada” z Przesłysza, wuj „czujne oko” i wuj Andrzejski z Dziudzianowa oraz ciotka Aniela i wuj Rafalski z gminy za Dziudzianowem.

– Gdyby oni tak od początku, to nigdy by nie dostali po łapach od klanu „dominieckiego”, ale wtedy dali się podejść z zewnątrz i się skłócili i podzielili. Ale teraz już dostali nauczkę i nie dadzą się znowu podejść i zrobią dużo dobrego w powiecie. Teraz jak widać, skłócanie się i dzielenie przeszło na inne klany, najbardziej na „dominiecki”. Oj, zanosi się tam na długotrwałe pomieszanie z poplątaniem – ze znawstwem tendencji samorządowo-politycznych wyraziła się znana dziennikarka telewizji Dziudzia-TV.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieli dziudziawscy dziennikarze, coraz więcej osób z dominującego od pokoleń w powiecie klanu „dominieckiego”, po cichu zgłasza się do kierownictwa „wielkiej jedynki”, przyznając się do błędów w przeszłości i obiecując poprawę na przyszłość. Prosi o wyrozumiałość i pomoc w nawróceniu na drogę prawdy i uczciwej służby wszystkim mieszkańcom. A „wielka jedynka” jak dobry ojciec wybaczył synowi marnotrawnemu, tak ona przygarnia ich z ufnością w szczerość wyznawanych intencji, ostrzegając przed skutkami powrotu do dawnego życia, bo drugi raz przebaczenia już nie będzie.

A teraz wracamy na naszą ziemię ciechanowską. Otóż po tym gdy w zeszłym miesiącu napisaliśmy o wielu licealistkach z Liceum „Mickiewicza”, które zakochały się w wikarym-katechecie, zaraz naszą redakcję zaczęły odwiedzać liczne parafianki, który uzupełniły wiedzę w tym zakresie. Cytujemy najbardziej reprezentatywne wypowiedzi mieszkanek miasta i powiatu.

– Proszę Pana Redaktora Naczelnego, to wszystko prawda, że młode dziewczyny zakochują się w wikarych, i niekoniecznie na lekcjach religii. Zakochują się też w wikarych gdy chodzą do kościoła. I zakochują się nie tylko nastolatki, ale też młode parafianki w wieku dwudziestu, trzydziestu lat – informowała sympatyczna ciechanowianka. – Panie Redaktorze, a starsze parafianki masowo zakochują się w proboszczach. I są o proboszczów zazdrosne. Ciągle o nich rozmawiają, podglądają jak żyją, czy nie jeżdżą oni gdzieś do innych parafianek – wskazała druga rozmówczyni. – A w biskupie to mogą zakochiwać się tylko najstarsze parafianki. I to jest prawidłowe, bo młodszym kobietom zakochiwać się w biskupie nie wypada i byłaby to obraza moralności i tradycji. W biskupie dojrzałą miłością powinny się zakochiwać tylko bardzo dojrzałe parafianki – zauważyła kolejna nasza Gość Redakcyjna z gminy Regimin.

Oczywiście taka przedstawiona prawidłowość bardzo nas zaskoczyła, bo nikt w naszej redakcji nie miał dotychczas kontaktu z tą problematyką. Dlatego z prośbą o oficjalny komentarz zwróciliśmy się do komentatora z Warszawy, eksperta od wszystkich kwestii zróżnicowanych. – Specjaliści znają takie zjawisko od dawna. Jest całkowicie zgodne z przedsoborowymi wartościami konserwatywno-tradycyjnymi typowymi dla społeczeństwa kultywującego cywilizację hierarchiczną, a wśród naszych elit przecież wartości przedsoborowe zakorzenione są niewzruszalnie. Naprawdę byłoby nie do pomyślenia żeby panienki z liceum zakochiwały się w biskupie, a dojrzałe starsze parafianki w wikarym. Godziłoby to w prawo naturalne i prowadziło do anarchii w sferze tradycyjnych wartości – wyjaśnił zanany komentator, tym razem występujący w roli znawcy wartości cywilizacji przedsoborowej oraz antywartości antycywilizacji posoborowej. I tak zakończył wypowiedź oficjalną.

– A teraz wam powiem nieoficjalnie, ale tylko do waszych uszu i proszę tego nie powtarzać. Ja osobiście jestem zdania, że młode panienki mogą zakochiwać się w biskupie, szczególnie gdy biskup jest wcale nie stary, przystojny, szczupły, atrakcyjny i ma zalotne spojrzenie. To przecież jest zdrowe zakochanie. Ale oficjalnie tego nie mogę powiedzieć. Tylu jest polityków i profesorów co mają głowy przedsoborowe, że muszę uważać co mówię. Jeden z nich, nawet wyględny profesor uważa, że ziemia jest płaska, a Kopernik ludziom w głowach namącił, że trzeba jak najszybciej Kopernika usunąć z nowych programów szkolnych. Oficjalnie więc mówię co mówię, bo jak się jest w stadzie wron, to trzeba krakać tak jak one. Bo inaczej co ja bym z tego miał – rzeczowo podsumował warszawski komentator - ekspert od wszystkiego.

Z ważnych wydarzeń w mieście teraz w styczniu 2032 roku należy odnotować bardzo udany Orszak Trzech Króli, zorganizowany przez nasz urząd miejski razem z proboszczami. Na czas przemarszu Orszaku ulicą Warszawską, wstrzymano na niej ruch samochodowy. (Gwoli przypomnienia wspominamy, że nowy zarząd powiatu już na wiosnę 2023 roku przekształcił Warszawską w drogę powiatową i po wielu latach bezruchu w październiku 2023 roku przywrócił na niej ruch samochodowy, dzięki czemu Warszawska wówczas znowu ożyła.) Po przejściu Orszaku ruch samochodowy na Warszawskiej niezwłocznie wznowiono.

A poza tym wszystko u nas O.K. Ciągle do redakcji przychodzą mieszkańcy, którzy chwalą naszego pana starostę i naszego pana prezydenta oraz naszą panią posłankę. A także prezesów PUK-u i TBS-u wraz z małżonkami i przewodniczącego rady nadzorczej wodociągów.

Niestety musimy odnotować, że w ostatnich dniach ludzie nagle przestali chwalić dyrektorów placówek powiatowych i wydziałów starostwa. Niewątpliwie wynika to z ekonomiki życiowej, która według przedsoborowych wartości wymaga by chwalić nie tych co byli, tylko tych co będą. Najlepszym tu wzorcem jest tradycyjna zasada przedsoborowa brzmiąca „le roi est mort, vive le roi”. A kto teraz zastąpi tych co ich zwolnią - nie wiadomo. A jak brak takiej wiedzy najlepiej powstrzymać się teraz od chwalenia i poczekać aż się wyjaśni. Wtedy ze zdwojoną siłą będzie można chwalić nowych, albo tych co im się udało nie wylecieć, a my od razu opublikujemy kogo po przetasowaniach społeczeństwo chwali najbardziej.

To tyle. Ahoj!

(IWO „GAGUŚ” GAWLICA)

Pochodzi z okresu powojennego. Pamięta wiele premier „Kabaretu Starszych Panów” i pierwszych wydań „Kabaretu Olgi Lipińskiej”. Podziwia dzisiejsze kabarety publiczne na ciechanowszczyźnie z licznym udziałem postaci kabaretowych z miasta i powiatu naszego. Poprawny politycznie – zwolennik The Beatles, YouToube, Wikipedii oraz Portalu PULSU CIECHANOWA.

Iwo Gawlica

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%