Gumowo bastionem poezji plus lokomotywka

Jak najlepsze wieści kulturalne napłynęły teraz w maju 2020 roku ze stolicy Pohucia wschodniego, gdzie pod auspicjami sołtysa Gumowa w majowy weekend zagościł tam pierwszy Pohucki Konwentykl Poezji Zaangażowanej. 

Zjechali do Gumowa poeci i poetki z północnej mazowszczyzny i kurpiowszczyzny, w tym z powiatu przasnyskiego, a także z okolic Jaciążka.

Na wstępie Konwentyklu zgromadzeni twórcy kultury i miłośnicy poezji wysłuchali fragmentów Kancjonału Przasnyskiego z XVIII wieku, które wraz z gumowskimi organizatorami interpretowali zaproszeni samorządowcy oraz członkowie rad nadzorczych sektora komunalnego. Formalny bieg poetyckiego maratonu zainaugurował znany w kraju poezjoznawca profesor doktor Hektor Traktor z Warszawy.

– Zaprawdę nie znajduję odpowiednio doniosłych słów, by wyrazić pochwałę dla głębi uczuciowej i wrażliwości lirycznej wszystkich zgłoszonych do Konwentyklu wierszy. Urzeka alegoryczna i metaforyczna więź z „małą ojczyzną”, tkliwość dla ojczystego pejzażu i mgnień jego tysiąca. Wybrzmiewa  jedność stron rodzinnych z tym co odeszło, co już w pamięci, lecz wybija ciągle jak źródło kryniczne – wyraził profesor Traktor podając przykład dojrzałości twórczej: – Czyż może być coś wznioślejszego o styku podświadomych reminiscencji starego z epoką czasu dzisiejszego? Proszę się wsłuchać:

Nad Gąseckim lasem,

Po promieniu Księżyca czasem,

Jedzie zaczarowana furmanka,

Zaczarowany woźnica,

Zaczarowany kuń.

Księżyc lśni jak lampa naftowa,

Kunia z woźnicą

echem pobrzmiewa rozmowa…

– Urzeka także interpersonalność więzi emocjonalnych między poetą, poetką, a postaciami, ku którym żywe myśli i serdeczne intencje kierują Autorzy liryków – kontynuował profesor poetologii z Warszawy.

– Proszę poczuć urokliwy magnetyzm wersów: Dana chodź na kolana; Bogumiło pośpiewajmy razem miło; Joanno, il presidente del nostro Domini Anno; Robercie, Robercie… Och… Robercie !!! ; Mariolo, już lśni błękitem nowe jezioro; Generale, czemuż mina smutna stale?; Do Krzysztofa słowa, kiedy będzie miejsko-wiejska gmina nowa? A tu proszę iście ewangelicznie doprawdy powiedziane ? By plon był pewny Łukaszu, nie spoczywaj, uprawiaj grunt zawczasu. I także – Omnia tempus habent Małgorzato, dziś mniej do pieca, jest lato, lecz zimność powróci, ówczas się w piece dorzuci, dorzuci… A jakże z czułością gdzieś w liryku napisano: Bożenno, pójdźmy za rękę ulicą Wiosenną – m.in. cytował najznaczniejsze głębią liryczną frazy profesor Hektor Traktor.

Spośród zaprezentowanych na dwudniowym Konwentyklu ars-poeticów, jurorzy jednogłośnie pierwsze miejsce przyznali lirykowi pt. „Gumowo wieczór zmierzchem otula”, który jak najpełniej potwierdza stale wysoki poziom naszej poezji regionalnej. Z satysfakcją przedstawiamy fragmenty utworu:

Gdy słońce zachodzi,

Wskroś noc nadchodzi,

Wieczór Gumowo spowija,

Cieniami drzewa i krzewy owija.

Wpełza mrok do stryszków i komórek,

Wlewa się do zakamarków podwórek./ (…)

Ciemność tężeje wśród malw i bzów,

Rosą się wsysa w płatki białych róż./

Spóźniony motylek pod okap leci,

Niebo już nad Gumowem gwiazdami świeci,

Księżyc mruga do pyzatych dzieci (…).

Jury kolejne miejsca w rankingu zwycięzców przyznało następującym utworom regionalistycznym o ważnych walorach artystycznych – oto ich tytuły:

„Mgła w Ujazdówku na przednówku”, „Babie lato na drzewie w Rykaczewie”, „Letnie noce w Rumoce”, „Poranna rosa na rowie w Ościsłowie”, „Kownato-Żędowe bajanie majowe”, „W stawie kijanki we wsi Bieńki-Śmietanki”. A także – „Opowieści Lasku Bardońskiego”, „Fale Łydyni”, „Nad piękną modrą Soną”, „Na wzgórzach Opinogóry” i „Życie artysty w Domu Kultury”. Oraz „Wino, kobieta i Sońsk”.

Patronat artystyczny nad Konwentyklem sprawowali wspólnie powiatowy Dom Kultury i GOK z Opinogóry. Honorowy patronat objęli parlamentarzyści, a osobiste listy gratulacyjne do uczestników Konwentyklu wystosowali – lider środowiska gospodarczego oraz prezes Zarządu TBS sp. z o.o. w Ciechanowie.

A teraz aktualności miejskie. W poniedziałek odwiedziło naszą redakcję troje zaangażowanych mieszkańców miasta, jeden obywatel i dwie obywatelki. – Jak tak może być, żeby na parowoziku co stoi naprzeciwko fryzjera koło dworca autobusowego, było napisane „Fabryka Lokomotyw im. F. Dzierżyńskiego w Chrzanowie” – powiedziała jedna z obywatelek. – W imieniu całego społeczeństwa żądamy, żeby zamazać napis „F. Dzierżyńskiego”. Nie może być żeby „F. Dzierżyńskiego” było na lokomotywce naprzeciwko fryzjera. Patrzą na to uczniowie i ludzie co idą do fryzjera – dorzuciła druga obywatelka. – Żądamy żeby zamazać czarną farbą napis „F. Dzierżyńskiego” i na tym miejscu napisać „M. Konopnickiej”. Przecież zanim zrobili wiadukt, do tego miejsca sięgał Park im. M. Konopnickiej. M. Konopnicka jest naszą wielką poetką. Dom Kultury też jest im. M. Konopnickiej. Trzeba żeby na parowoziku było napisane „Fabryka Lokomotyw im. M. Konopnickiej w Chrzanowie”. A nie tego komunisty F. Dzierżyńskiego – wyraził obywatel. – My z mieszkańcami Chrzanowa i Chrzanówka załatwimy poparcie, i z radnymi gminy Opinogóra. Po zmianie imienia trzeba parowozik odsłonić z udziałem Pocztów Sztandarowych i przedstawicieli społeczeństwa – wyraziła pierwsza obywatelka. – I żeby na odsłonięciu była orkiestra dęta, najlepiej z Opinogóry – dorzuciła druga Pani. – I żeby zaśpiewał Zespół „Melodia” – dopowiedział Pan na koniec.

Sprawę zgodnie z intencją dedykujemy organizacjom i urzędom właściwym w sprawie.