Zamknij

Wyniki wyborów parlamentarnych i "Fenomen Krubiński"

11:43, 29.08.2019 IWO GAWLICA Aktualizacja: 13:27, 29.08.2019
Skomentuj

Właśnie teraz pod sam koniec listopada 2019 roku, tematem numer jeden na ciechanowszczyźnie są wyniki jesiennych wyborów parlamentarnych, połączonych z lokalnym referendum powiatowym, więc od tego zaczynamy.

Opublikowane oficjalne wyniki wskazują, że rozkład głosów na poszczególne komitety wyborcze był na ziemi ciechanowskiej podobny do struktury poparcia wyborczego w skali kraju, analogicznie także do rozkładu głosów w całym okręgu płocko-ciechanowskim. Jednakże z odchyleniami powodowanymi sprawami lokalnymi, przede wszystkim w funkcji defektów wizerunkowych osoby kandydującej. Specyfika ta nie dziwi, gdyż takie odchylenia z powodów lokalnych zdarzają się także w innych regionach. Niemniej warto się nad nimi w najbliższych miesiącach skupić, poddając analizom socjologicznym i psychologicznym. Rozkład głosów na kandydatów niejako potwierdził również zależność między miejscem na liście, a ilością głosów oddanych na danego kandydata. Jak już nie raz można było usłyszeć, panuje pogląd, że najwięcej głosów spływa na osoby, które są na pierwszych, drugich i trzecich miejscach na listach. Kandydaci z kolejnych miejsc mają mniejsze szanse, albo wcale szans nie mają. Niektórzy mówią, że startują oni „na pawia” albo „na indora”, żeby się publicznie napuszyć i pokrzyczeć. Nie potwierdzamy takich opinii, nie zawsze ludzie kandydują, żeby sobie podbić bębenka albo się podłechtać, zdarza się, że robią to dla idei.

U nas na ziemi ciechanowskiej oczywiście większość kandydatów z naszego rejonu przepadła, ale trzeba oddać im cześć, bo start dużo ich kosztował pieniędzy i wysiłku, by promować wspólne wartości. Więc wszystkim przegranym gratulujemy słusznej postawy i życzymy sukcesu za cztery lata!

Jeśli zaś chodzi o referendum lokalne, niespodzianki nie było. Zdecydowana większość wyborców powiatu opowiedziała się za tym, co jest dzisiaj właściwe wobec wyzwań lokalnych. Wynik umocnił zarysowane tendencje, wskazując na odpowiedni dobór działań, zapewniających realizację wiodących celów.

Podczas kampanii parlamentarnej, masowo wyrażano poparcie i wdzięczność dla naszego prezydenta za całokształt dokonań dla rozwoju miasta, szczególnie na gorąco cieszono się z szybkiego oddania do użytku Alei Unii Europejskiej.

– Jestem zadowolona z wyniku wyborów parlamentarnych i szybkiego rozwoju Ciechanowa pod kierunkiem naszego prezydenta. Szczególnie cieszę się z serdecznej współpracy między prezydentem i starostą. Oraz ze współdziałania prezydenta z wójtem gminy Opinogóra Górna. Ufam, że nowi parlamentarzyści będą wspierać rozwój ziemi ciechanowskiej. Jako mieszkanka oczekuję, że wpiszą budowę Zalewu Regimińskiego do rządowego programu rozwoju gospodarki wodnej i retencji. Uważam, że rząd na pewno chciałby zbudować Zalew w gminie Regimin, tylko ktoś musi do Warszawy zawieźć formularze, same się nie zawiozą. To zadanie dla naszych nowych parlamentarzystów. Mam tylko niedosyt w sprawie referendum, ale i tak jest super – powiedziała Ewa* (nazw. do wiad. red.), przypadkowo spotkana przez naszego redaktora w markecie przy Armii Krajowej, która zaraz poszła do apteki po miód bergamótkowy na nalewkę miodową z cynamonem po pohucku.

A teraz inna aktualność. Otóż przedwczoraj naszą redakcję odwiedziło trzech obywateli, którzy zwrócili uwagę na fenomenalne zjawisko na Krubinie. Z racji charakteru i zakresu zjawiska, bez żadnych wątpliwości należy mu się nazwa „Fenomen Krubiński”. Chodzi o to, ze na tamtejszej giełdzie od lat pracują wybitni rękodzielnicy branży kieszonkarskiej. Ich kunszt urzeka mieszkańców miasta i powiatu tak bardzo, że krążą o nich legendy miejskie, które notabene wykroczyły poza granice ziemi ciechanowskiej.

– Proszę Pana, to niedopuszczalne, żeby ci ludzie, artyści rzemiosła kieszonkarskiego, nie byli należycie uświadomieni naszej opinii publicznej i właściwie upamiętnieni. Wszyscy znają takie rzemiosła artystyczne w branży ubraniowej jak – rękawicznicy, perukarze, kapelusznicy, kuśnierze i koronkarze. Gorseciarze, skarpetnicy, czapnicy i guzikarze. Czas najwyższy żeby opinii publicznej uświadomić, że na giełdzie krubińskiej rozkwitła twórczość artystek-kieszonkarek i artystów-kieszonkowców – skierował do naszego redaktora dyżurnego jeden z gości redakcyjnych.

– To wielcy specjaliści, ale nie można ich poznać, bo sami nie chcą się ujawniać i nikomu nie dają się rozpoznać. To bardzo kulturalni ludzie, działają z kunsztem i szacunkiem dla klientów. Załatwiają klienta lub przeważnie klientkę, że osoba nic nie poczuje. Jak chirurg bezboleśnie przecinają torebkę, żeby z niej amputować. Jak sprawny kochanek wsadzają rączkę w kieszonkę, fiku-miku i po akcie – zagadał frywolnie (ajwaj! ajajaj!) drugi obywatel.

– Paaanie, krążą o nich legendy. Takie mistrze. A kultura osobista od nich bije jak nie wiadomo co. Klienci po fakcie mówią, że przed faktem kręcili się przy nich jacyś uśmiechnięci i grzeczni ludzie. Paaanie, trzeba żeby tych ludzi upamiętnić, chociaż nie można ich namierzyć i sprawdzić kto to. Wszyscy kiwają z podziwem dla artystów i słychać, że nikt ich nie ustali – stwierdził trzeci gość, mieszkaniec pięknej gminy Regimin.

– Takie rzemiosło artystyczne nie może nie zostać docenione i upamiętnione. Trzeba, żeby na Krubinie przy wejściu na giełdę postawić obelisk z Tablicą o treści – „Artystkom Kieszonkarkom i Artystom Kieszonkowcom – w dowód uznania – Mieszkańcy Krubina i Ziemi Ciechanowskiej” – zgłosił pierwszy z gości. – I żeby na odsłonięciu byli nasi nowo wybrani parlamentarzyści. I orkiestra dęta z Opinogóry – dorzucił Pan z gminy Regimin.

– To wspaniały pomysł. Trzeba upamiętniać wybitnych ludzi. Całkowicie popieram – powiedziała Agata**(nazw. do wiad. red.), przypadkowo spotkana przez naszego redaktora w aptece na Armii Krajowej, która zaraz poszła do marketu kupić ocet majonezowy do gruch w zalewie po gumowsku (nazwa zalewy gruchowej od pięknej wsi Gumowo na Pohuciu – przyp. red.).

Sprawę upamiętnienia kieszonkarek i kieszonkowców na Krubinie, dedykujemy czynnikom właściwym w sprawie.

(IWO GAWLICA)

Pochodzi z okresu powojennego. Pamięta wiele premier „Kabaretu Starszych Panów” i pierwszych wydań „Kabaretu Olgi Lipińskiej”. Podziwia dzisiejsze kabarety publiczne na ciechanowszczyźnie z licznym udziałem postaci kabaretowych z miasta i powiatu naszego. Poprawny politycznie – zwolennik The Beatles, YouToube, Wikipedii oraz Portalu PULSU CIECHANOWA.

Iwo Gawlica

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%