Zamknij

34-latek podejrzany o liczne kradzieże sklepowe wpadł w ręce płońskich policjantów

11:37, 14.04.2021 podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska Aktualizacja: 11:37, 14.04.2021
Skomentuj

Płońscy policjanci po pościgu zatrzymali 34-latka, który kradł w sklepie odzieżowym. W trakcie dochodzenia funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna odpowiada za szereg kradzieży sklepowych na terenie miasta oraz kradzieży z włamaniem. Mężczyzna przyznał się do popełnienia wszystkich czynów. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.

W miniony poniedziałek popołudniu płońscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży w jednym ze sklepów odzieżowych mieszczącego się przy jednej z głównych ulic miasta. Sprawca uciekał z łupem, a pracownice sklepu próbowały go gonić, jednak w pewnym momencie straciły go z oczu. Odzyskały jedynie skradzione przez niego rzeczy, które, gdy zorientował się, że ktoś go goni wyrzucił. Funkcjonariuszom prewencji, którzy byli na miejscu już w kilka minut od zgłoszenia, kobiety wskazały kierunek ucieczki złodzieja i jego opis. Mężczyzna został zauważony przez mundurowych na jednej z sąsiednich ulic. Na widok radiowozu rzucił się od razu do dalszej ucieczki, lecz po krótkim pościgu, został zatrzymany przez policjantów. Sprawcą kradzieży okazał się być 34-letni płońszczanin.

W czasie dalszych czynności procesowych kryminalni udowodnili mężczyźnie dokonanie na przestrzeni ostatnich 9 miesięcy, 12 kradzieży w sklepach spożywczych, odzieżowych i drogeriach na terenie Płońska, dwa usiłowania kradzieży, a także kradzieży z włamaniem. Jego łupem padał głównie alkohol, kosmetyki i markowe ubrania. 34-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu przestępstw. Jak wyjaśniał, na co dzień ma problem z alkoholem, a sprzedaż części „łupów” była dla niego źródłem pieniędzy, które przeznaczał na jego zakup. Grozi mu do 10 lat więzienia.

(podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%