Zamknij

Pokazał Diabeł trumny i mój grób

11:02, 24.01.2020 IWO GAWLICA
Skomentuj RED RED

Właśnie teraz na początku roku 2021 nawiedził mnie we śnie diabeł ziemi ciechanowskiej, co mieszka pod figurką w Stryjewku w parafii łysakowskiej.

– Nawiedziłem cię albowiem Nowy Rok to dobry czas na refleksję o przyszłości. Wszyscy się cieszą, że przyszła do nich przyszłość. Na Sylwestra piją i tańczą z radości. A ja chcę ci pokazać co naprawdę znaczy przyszłość.

Wybrałem ciebie bo zawsze o mnie piszesz prawdę i nie modlisz się do mnie żebym załatwił ci karierę i kogoś wykończył. Lecz przedstawię ci przyszłość na moich warunkach. Przyjmujesz? – skierował do mnie diabeł Sataniuel. Przytaknąłem, z diabłem nie warto się targować, bo się może odwinąć i tyle. – Skoczymy w przyszłość dwadzieścia pięć lat czyli ćwierć wieku do przodu. Pokażę ci oba cmentarze ciechanowskie, poszukaj ludzi ze swojego pokolenia – rzekł szatan i ulecieliśmy do roku 2046. Ujrzawszy cmentarno-trumienne widoki zatrząsłem się w duszy, gdyż ujrzałem setki, ba tysiące grobów moich przyjaciół i znajomych, którzy niedawno pełni byli życia, a w czasach szkolnych roześmiani beztrosko z nadzieją patrzyli w przyszłość. A teraz prawie wszyscy leżą w trumnach i w proch się obracają. Ujrzałem też mój grób. Zaniedbany, opuszczony, nikt nie pali na nim świeczek. Taki los mogiły osoby samotnej, bez bliskich w kraju. – Twój grób jako niesprzątany za miesiąc sprzedadzą drogo bogatemu nabywcy, bo jest w dobrym punkcie. Kości twoje wtłoczą w dno i wyleją na nie posadzkę nowej komory grobowej. Gdy przyjadą z dalekich krajów twe wnuki, by zaświecić ci lampkę we Wszystkich Świętych, nie zapalą, bo twego grobu nie znajdą. W jego miejscu będzie już cudza mogiła. Więc wnuki odjadą i więcej nie przyjadą – mój przewodnik szczegółowo przedstawiał przyszłość. – Twój grób umrze szybko, lecz innych groby choć później też umrą na pewno. Bo tak jak umierają ludzie, tak i umierają ludzkie groby. Gdy grób umiera na jego miejscu rodzi się nowy grób, który też umrze i znowu narodzi tam się nowa mogiła. Aż w końcu umiera cmentarz. Historycy i archeolodzy wiedzą, że cały stary Ciechanów jest pełen takich umarłych cmentarzy. Na Farskiej Górze też jest nieżywy cmentarz. Parafianie nie zapalają na nim zniczy, bo już umarł – potwierdził odkrycia ciechanowskich badaczy diabeł, najlepszy świadek historii.

– I czego się ludzie cieszą z nadejścia Nowego Roku? Że już mają kolejny rok bliżej do śmierci, do trumny, do cmentarza? – usłyszałem od szatana.

– Wasza Demoniczna Magnificencjo – z szacunkiem wtedy zwróciłem się do rozmówcy – pozwól porozmawiać chwilkę z duszami bliskich mi rocznikami znajomych ze szkoły. Chociaż z kilkorgiem. – Nie dam rady. Po pierwsze nie wszyscy są u nas. Tak pół na pół, są też u tamtych. Mógłbym spróbować w sprawie tych co trafili do nas. Ale ja jestem tylko zwykły czort spod Gruduska i musiałbym napisać wniosek do Belzebuba. On każe czekać na odpowiedź sto lat. A po drugie, jeśli chodzi o tych co poszli do tamtych, niby mam tam dwunastu zaprzyjaźnionych aniołów, ale oni też nic nie załatwią. Beznadziejne także u nich – wytłumaczył mi życzliwy demon. – To Wasza Ekscelencja przyjaźni się z aniołami? Jak to możliwe: dobro ze złem za pan brat? – rzekłem podniecony. – Oj, ile w Ciemnowieczu ludziom w głowach nabełtali, że tyle przesądów do dzisiaj. Niewiedza w Średniowieczu była tak wielka, że tamci ludzie nawet nie wiedzieli, że żyją w Średniowieczu – wyraził dygresję diabeł.

– Ja wiem jaka jest prawda, bo byłem przy początku świata. Wtedy wielu moim towarzyszom przypadło by zostać aniołami, a mnie z kumplami żebyśmy byli diabłami. Po co nam się kłócić. My jesteśmy niezbędni dla świata wspólnie razem. Nie ma na świecie dobra bez zła, i zła bez dobra. Każda całość to dwie połówki. I nawet nie wiadomo, która jest zła, a która dobra. Wszystko jest dwoiste i w każdym bycie zawarte jest przeciwieństwo jego samego. Jak na wklęsłe spojrzysz od tyłu, to jest wypukłe. No nie? – retorycznie rzuciła Sataniczna Ekscelencja. – Obserwując świat od początku uważam, że największą rację miał Mani. Tylko Mani opisał świat prawdziwie. A jedność dobra i zła w tym samym bycie, najlepiej na przykładzie krowy wyraził Kali. On stwierdził, że jak Kali ukraść krowę – to jest dobro, a jak Kalemu ukraść krowę – to jest zło. Racja na miarę Nobla! – pouczał mnie diabeł powiatowy. (Notabene propagator prawdy Kalego rzeczywiście dostał Nobla!).

– A w ogóle w Ciechanowie mogliby ufundować tablice ku czci Maniego i Kalego. I odsłonić z udziałem pocztów sztandarowych oraz orkiestry dętej z Opinogóry – zapostulował szatan. I wtedy mnie naszła myśl szersza. Oczywiście tablice tak, tak. Tablic nigdy za dużo. Ale Maniego i Kalego najlepiej uczcić nadaniem ich imion dwóm ciechanowskim ulicom. „Ulica Maniego”, „Ulica Kalego”, to krótkie nazwy od razu do zapamiętania. Żaden mieszkaniec nie zadzwoni do radnych, że nazwa za długa i nie może zapamiętać. Prawda?

Gdy powróciliśmy do teraźniejszości, diabeł rzekł na pożegnanie w języku Rzymian: – Zapamiętaj człeczku marny: Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Memento Mori. Pulvis es et in pulverem reverteris. Memento Mori. Amen!

Zaraz się obudziłem i usiadłem do klawiatury, by na świeżo zapisać wszystko, nie roniąc niczego z tego co ujrzałem, co usłyszałem. Więc powyższe świadectwo jest w pełni wiarygodne i godne najwyższego zaufania.

A na ziemi ciechanowskiej u progu 2021 roku wszyscy (z wyjątkiem znanych szkodników) patrzą w przyszłość optymistycznie. Za rozwój lokalny ludzie chwalą prezydenta i panią starostę oraz panią wiceprezydent i wicestarostę. Napływają wyrazy uznania dla pani wójt z Regimina i wójta z Ciechanowa. Chwaleni są prezes i przewodniczący rady nadzorczej oraz załoga ZWiK-u, prezesi TBS-u oraz PEC-u i team „Miała Baba Koguta” z sołtysem Gumowa.

Wczoraj napłynęły również ciekawe wiadomości z Dziudzianowa. Jak podaje tamtejsza prasa, w poddziudzianowskiej gminie Reguloment pewien nauczyciel, po długiej przerwie ponownie zatrudniony (tymczasowo) w miejscowej szkole, rozpoczął tajną agitację wśród nauczycieli, sołtysów i rad parafialnych. Tamtejsi dziennikarze już są na tropie o co mu chodzi. O rozwoju sytuacji w Regulomencie powiadomimy niezwłocznie.

I to byłoby na tyle w naszym noworocznym czytadełku. Happy New Year! Do Siego Roku!

Fot.Red

(IWO GAWLICA)

Pochodzi z okresu powojennego. Pamięta wiele premier „Kabaretu Starszych Panów” i pierwszych wydań „Kabaretu Olgi Lipińskiej”. Podziwia dzisiejsze kabarety publiczne na ciechanowszczyźnie z licznym udziałem postaci kabaretowych z miasta i powiatu naszego. Poprawny politycznie – zwolennik The Beatles, YouToube, Wikipedii oraz Portalu PULSU CIECHANOWA.

Iwo Gawlica

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%